Jürgen Klopp: - W tej chwili jeden zespół jest bardzo rozczarowany, drugi bardzo szczęśliwy. Nie spodziewałem się, że przeżyje coś takiego - to był nasz najgorszy mecz w Lidze Mistrzów. Malaga potrafiła dobrze bronić się przed nami i mimo że w drugiej połowie staraliśmy się grać lepiej, byli bardzo mądrzy w defensywie. Zwolnili grę, czekali na nas. To nie było łatwe. Później miejsce miały dwa niewiarygodne momenty. Analizując oba mecze myślę jednak, że jesteśmy zasłużonymi zwycięzcami.
- Nie potrafię opisać co działo się ze mną po meczu, chyba muszę iść do lekarza. To tak jakbyśmy wygrali trofeum. Jeżeli zagramy tak jak zagraliśmy dziś, nie wygramy Ligi Mistrzów, ale jeżeli zagramy z taką pasją i namiętnością jak dzisiejszego wieczoru, możemy osiągnąć wiele. Moi asystenci i ja patrzyliśmy na siebie po meczu i wspólnie powtarzaliśmy w szoku: To jest szalone. To najlepsze uczucie jakiego kiedykolwiek doznałem.
Manuel Pellegrini: - Można powiedzieć, że doznaliśmy okrutnej porażki, ale nie zgadzam się z tym. To boli ze względu na wielki wysiłek włożony przez zespół w to spotkanie. W każdym razie musimy pogratulować naszemu przeciwnikowi.