Roman Weidenfeller na pytanie co było jak dotąd największym wyzwaniem dla niego w Lidzę Mistrzów odpowiada:
- Weżmy na przykład rzut wolny, który doprowadził do 2:2 z Realem Madryt. Końcówka meczu, odległość do bramki 20 metrów. Z jednej strony jest Cristiano Ronaldo a z drugiej Mesut Özil. Są wygodniejsze sytuacje.
Bramkarz Borussii Dortmund nie zamierza szybko kończyć kariery.
- Jeśli mój organizm mi na to pozwoli chciałbym grać do 40 roku życia. Naturalnie w dzisiejszych czasach wszystko jest bardzo krótkotrwałe, ale dlaczego miałbym skończyć karierę jeśli będę w dobrej kondycji? Chce grać w piłkę tak długo jak to możliwe.
Kontrakt 32-latka wygasa w 2014 roku, jednak bramkarz Borussii Dortmund chce przedłużyć kontrakt.
- Bardzo chciałbym kontynuować współpracę z Borussią Dortmund. Czuję się bardzo dobrze i jestem w znakomitej formie. Nie ma żadnego nacisku więc myślę, że klub zgłosi się do mnie w odpowiednim czasie - mówi Weidenfeller.
Ja mówię ogólnie o wszystkich piłkarzach świata , nie o zawodnikach BVB.
U nas najlepiej jakby jeszcze nawet te 5 sezonów pograł. Kurde musi to nadal jeden z najlepszych bramkarzy w Bundeslidze (dla mnie najlepszy :P )