W meczu 1/4 finału finału DFB Pokal, Borussia Dortmund przegrywa na Allianz Arenie z Bayernem Monachium 1:0 i tym samym przygoda piłkarzy BVB kończy się w tych rozgrywkach.
Pierwszą akcję w spotkaniu przeprowadzili goście, jednakże nie udało się jej zakończyć strzałem na bramkę Neuera. Od tego momentu inicjatywę przejęli gospodarze, którzy przez większą część pierwszej odsłony nie wypuszczali Borussen ze ich połowy. Wyśmienitą okazję miał Toni Kroos, który znalazł się przed pustą bramką, ale nie trafił czysto w piłkę i ta opuściła plac gry.
Napór Bayernu trwał. Schweinsteiger zagrywał do Martineza, ten ładnie uderzył z pierwszej piłki i tylko dobra interwencja Romana Weidenfellera uchroniła zespół BVB przed utratą gola. Kilka minut później znowu Bawarczycy w ataku. Lahm zagrywał do Robbena ale Holender przestrzelił minimalnie nad bramką. W 43. minucie Robben już się nie pomylił. Podanie, także od kapitana Bayernu, piłka ponownie pod nogami Arjena i pomocnik gospodarzy z około 20. metrów uderzył w okienko bramki BVB.
Borussia schodziła na przerwę przegrywając z Bayernem 0:1.
W drugiej połowie gra Borussen wyglądała już lepiej. W 53. minucie pierwszy strzał na bramkę Neuera. Robert Lewandowski wystawił piłkę Ilkayowi Gündogan a Niemiec uderzył w światło bramki. Strzał jednak okazał się zbyt lekki i bramkarz gospodarzy nie miał problemów z interwencją.
Bayern także miał swoje sytuacje i kilka razy Weidenfellera ratował zespół przed utratą gola. W końcówce meczu dobrą sytuację miał, wprowadzony z Marco Reusa Julian Scheibera ale piłka po jego strzale głową przeleciała nad bramką.
Borussia przegrała spotkanie z Bayernem i tym samym zakończyła udział w rozgrywkach Pucharu Niemiec na rundzie 1/4 finału.
FC BAYERN MONACHIUM - BORUSSIA DORTMUND 1:0 (1:0)
Bayern Monachium
Neuer - Lahm, van Buyten, Dante, Alaba - Javi Martinez, Schweinsteiger - Müller, Kroos, Robben - Mandzukic
Borussia Dortmund
Weidenfeller - Piszczek, Subotic, Santana, Schmelzer - Bender - Gündogan, Großkreutz - Götze, Lewandowski, Reus
Zmiany: 79. Luiz Gustavo za Müllera, 90.+1 Gomez za Mandzukica, 90.+3 Boateng za Kroosa - 62. Błaszczykowski za Großkreutza, 82. Schieber za Reusa
Bramki: 1:0 Robben (43., Lahm)
Rzuty rożne: 10:2 (3:1)
Sytuacje bramkowe: 10:4 (5:0)
Arbiter meczu: Kircher
Żółte kartki: Martinez, Kroos, Mandzukic
Widzów: 71.000 (komplet)
Pierwszy raz w swoim życiu stanę przed możliwością zobaczenia jak Zarząd mojego ulubionego klubu poradzi sobie z tą sytuacją w lecie. Widziałem już upadek i brak pieniędzy, widziałem podnoszenie się za małe pieniądze, teraz zobaczę czy ta drużyna jest w stanie się podnieść za ROZSĄDNE pieniądze.
Bayern był po prostu lepszy w każdym aspekcie gry. Momentami łza w oku się kręciła, bo widziałem w ich grze BVB z poprzedniego sezonu. A na dodatek mają piekielnie silną ławkę i taki rezerwowy Robben potrafi wejść i godnie zastąpić Riberego.
Pozostaje niedosyt po dwóch tłustych latach. Zarobiliśmy jednak na tyle pieniędzy przez ten okres, że w lecie stać nas na uzupełnienie składu piłkarzymi co najmniej dobrymi. Trzeba tylko ruszyć **** ( nie będę z nazwiska wymieniał kto powinien to zrobić) i znaleźć ciekawych piłkarzy na rynku za niewielkie pieniądze. Potrafi to nawet szalke z beznadziejnym managerem i chyba podobnym kryzysem do nas, który w ciągu kilku lat sprowadził do nich : Affelaya, Bastosa, Huntellara i Raula za niewielkie pieniądze.
Tylko od tego zależy, czy BVB podąży drogą Bayernu i co roku będziemy ekscytować się pięknymi pojedynkami, czy pójdziemy drogą Arsenalu i oszczędzając każdy grosz będziemy próbowali powtórzyć 2 poprzednie sezony.
tak sie zastanawiam od paru/parunastu meczy jak niektorzy z Was moga plakac za Santana ?
dla mnie ten chlop jest co najwyzej na lawke a smiem twierdzic ze nawet na lawke potrzebujemy kogos lepszego, obronca nie moze grac juz TYLKO glowa, potrzebujemy kogos kto potrafi rozegrac uspokoic gre itp, chetnie zobaczylbym pare Dante Hummels w jednyn klubie, najchetniej w BVB
pozatym Romek w bramce TEZ nie jest zajebisty i tu tez trzeba szukac nowych alternatyw, chopek jest najstarszy na boisku to powinien uspokajac tych chlopakow, a tu kazda zagrania do niego pila to natychmiastowy "WYJAZD", wznowienia to on musi jeszcze mocno poprawic, chodz fakt faktem pare razy nam dzisiaj pomogl
stracona bramka oprocz schmelzera troche romka tez... kazdy dobry bramkarz jak pilka leci w bok to sie rzuca i wyciaga "przeciwna" co do kierunku reke... jakby romek wyciagnla lewa rzucajac sie w prawo to moze by siegnal... ale do skoczkow to on nigdy nie nalezal...
reszta katasrofa... brak 2 podstawowoych zawodnikow... ustawienie pod bayern.... no i niestety brak szczescia... kazda pilka pod nogi bayernu... kazde przejecie oni ciut szybsi... ale jak to sie mowi: szczescie sprzyja lepszym...
oby zajeli 2 miejsce i moze cudem do polfinalu LM doszli to sezon nie bedzie stracony... (wynik z pucharu to i tak jeden z lepszych wynikow z ostatnich 10 lat wiec cos tam kasy wpadnie)
Gdyby Bayern wykazał się dużo większą skutecznością wynik mógłby być zdecydowanie wyższy (niestety)
Podsumowując:
Wygrał lepszy zespół czyli Bayern a, że byli lepsi to niestety było widać na boisku Dortmund dzisiaj nie istniał.
ps
Najsłabszy mecz przeciwko Bayernowi (moim zdaniem).
aha bo bym zapomniał dopisać
Bez mocnej ławki kolejny sezon będzie bardzo ciężki jeśli ciągle będą grali ci sami zawodnicy.
Pozytywnie zaskoczył mnie Santana - spodziewałam się gorszego meczu w jego wykonaniu.
Ofensywa zawiodła, przykro mi to pisać, ale taka prawda. Od jakiegoś czasu widać, że coś jest nie tak z naszymi pomocnikami, nie wiem co się dzieje ale mam nadzieję, że ulegnie to poprawie.
Nie ma co za bardzo chłopaków krytykować, jestem pewna że zagrali to, na co dzisiaj było ich stać.
Jak to już ktoś napisał, przegrana z Bayernem to żaden wstyd, kiedy są w takiej fenomenalnej formie.
Oczywiście widać tutaj wyraźnie, że istnieje przepaść między naszą ławką a ich. Cóż, zarząd do pracy, chłopcy do gry, my dalej wspierajmy drużynę :)
Bierzemy się w garść i następnym razem pokażmy, że nadal jesteśmy w stanie rywalizować z najlepszymi :)
Pozdrawiam was gorąco :) HEJA BVB
"RYZY" w trykocie FCB .....
WRRR !!! < łomot >