W najbliższym meczu dwaj napastnicy Borussii Dortmund nie będą mogli zagrać. Obaj są zawieszeni i nie strzelą ani jednej bramki dla swojego zespołu. W przeciwieństwie do Daniela Ginczka, który przebywa na wypożyczeniu w 2 ligowym FC St. Pauli. Ginczek zdobył ostatnio 3 gole, przeciwko FSV Frankfurt. Wraz z ostatnim gwizdkiem chwycił brudną piłke i włożył ją pod spoconą koszulkę. Dumny napastnik kroczył przez trawnik czule głaszcząc piłkę.
- Marzenia z dzieciństwa się spełniły. To znakomity dzień - powiedział rozmarzonym głosem 21-letni napastnik.
- Ona będzie miała honorowe miejsce w moim domu - mówi o piłce.
Niewiele brakowało a młody napastnik zdobyłby cztery gole, jednak w 11 minucie trafił w słupek. Nie jest to jego pierwszy hattrick. W młodości w 3 lidze wbił już raz przeciwnikowi 3 bramki w jednym meczu.
Daniel Ginczek w tym sezonie w 2 Bundeslidze zdobył już 10 bramek i zaliczył 2 asysty. Zajeło mu to dokładnie 1518 minut. Ponadto w DFB-Pokal zdobył 1 bramke i zaliczył 1 asyste mimo, że na boisku spędził tylko 27 minut.
- Dortmund jak dotychczas nie odezwał się - wzrusza ramionami Ginczek.
- Jeśli BVB da szanse, należałoby z niej skorzystać - dodaje.
Umowa o wypożyczeniu mlodego napastnika trwa do 30.06.2013.
T-Mac,scignac go z wypozyczenia i niech gra w BVB:0 w koncu korzenie ma nasze:)Polskie:)