Angielski sędzia Howard Webb poprowadzi najbliższy mecz Borussii Dortmund w Lidze Mistrzów z Szachtarem Donieck. Asystentami arbitra będą Mike Mullarkey, Darren Cann, Michael Oliver i Andre Marriner.
Webb na co dzień sędziuje mecze w Premier League. 41-latek poprowadził w swojej karierze między innymi finał Mistrzostw Świata 2010, a także trzy mecze podczas Euro 2012 (Rosja 4:1 Czechy, Włochy 1:1 Chorwacja, Czechy 0:1 Portugalia).
Mierzący 188 cm Anglik poza piłką nożną jest również związany z policją i pełni rolę sierżanta w Sheffield.
Webb sędziował już mecz z udziałem Borussii Dortmund. Było to pożegnalne spotkanie w Lidze Mistrzów z Marsylią (2:3).
-------------------------
A niech tylko spróbuje pokazać Lewusiowi czerwoną kartkę to straci mój szacuneczek...
Chociaż z drugiej strony dobrze, że meczu BVB w CL nie będzie sędziował pan foy albo atkninson.
A co do obustronnej miłości pomiędzy Niemcami i Anglikami, to każdy chyba wie jak jest. :)
Pan Webb nie ma zbyt dobrej opinii wśród niektórych kibiców i w wypadku ewentualnej porażki to na niego spadnie fala krytyki.
Lexy myślałem że rozumiesz o co mi chodzi?
Pan Webb nie ma dobrej opinii wsrod "kibicow" ktorzy o pilce nie maja zielonego pojecia i beda go nienawidziec bo gwizdnal przeciwko Polsce karnego 5 lat temu. To jest smutne ze tacy ludzie maja wplyw na postrzeganie i ocene sytuacji przez tych normalnych.
W przypadku porazki powinnismy najpierw spojrzec na nasza gre a nie na sedziego , nie robmy z siebie drugiej Barcelony czy Realu. Sedzia jest I klasy, trzeba brac sie do roboty a nie ciagle marudzic
Webb ma też dosyć nieprzyjemną opinię w Anglii (potwierdza to dużo moich mieszkających tam znajomych)
Nie jestem jakoś negatywnie nastawiony do pomysłu aby sędziował mecz na Ukrainie, ale wolę żeby nie zrobił nam przykrej niespodzianki.
A co do szukania winnych porażki, to zawsze widzę te nasze błędy: ostatnio słaba obrona i notoryczne tracenie bramki lub kilku zaraz po tym jak my strzelamy pierwsi.
Na szczęście w tym sezonie pokazaliśmy jak zwyciężać mamy z najlepszymi (Real, Szejkczester) i zawsze po słabszym meczu w lidze przychodziło zwycięstwo w LM. Na to liczę także tym razem.
Bori,
w porzadku, moze jestem przewrazliwiony, spoedziewalem sie pod tym newsem najazdu "pamietajacych 2008". Ja tam sie ciesze ze on bedzie sedziowal, Szachtar u siebie zagra bardziej otwarta pilke i bedzie wiecej atakowal wiec sedzie akceptujacy twarda gre to dla nas plus.
A do tych co mówią, że drukuje mecze, żle siędziuje - zastanówcie się nie bez powodu od kilku lat prowadzi najważniejsze mecze.
Chyba niektórzy mają jeszcze jakiś żal o karnego podyktowanego w 93 min...
Jeśli Webb nie odpowiada wam na poziomie 1/8 LM to ja nie wiem.... w finale spodziewacie się samego Pana Boga, prawda?