Borussia Dortmund – BVB – aktualności (transfery, mecze, skład)
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Legendy Bundesligi - Toni Schumacher

16 stycznia 2013, 17:33, Mortis
Legendy Bundesligi - Toni Schumacher

Wielki bramkarz i jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci niemieckiego futbolu XX wieku - Toni Schumacher. Rewelacyjne interwencje i skandalizujące publikacje, bożyszcze pań na trybunach i brutalne zagrania na boisku, szanowany i nienawidzony przez przeciwników? na temat tego legendarnego bramkarza tego typu listę można by ciągnąć w nieskończoność. Jego kariera była bogata. Z Borussią Dortmund był związany w latach 1994-1998. Jednak to właśnie w tym klubie pobił pewien rekord, w sensacyjny sposób, ale o tym poniżej.

Jeden z trójcy

Czytając historię niemieckiej piłki nożnej na czoło wysuwają się nazwiska trzech golkiperów: Sepp Maier, Oliver Kahn i właśnie Toni Schumacher, pomimo, że w Bundeslidze grało jeszcze kilku wybitnych bramkarzy. Historia pamięta jednak inaczej niż statystyka. Pamięta przede wszystkim nietuzinkowe osobowości i ich nietuzinkowe zachowania. Pewnie z tego powodu ci trzej zajmują najwięcej miejsca na jej kartach.

Właściwie nazywa się Harald Anton Schumacher, a jego pamiętane imię Toni nie pochodzi od skrótu imienia Anton, co często się zdarza. To imię wybrał sobie Schumacher sam, gdy rozpoczynał swoją sportową karierę. Demonstrował tym swoją fascynację postacią Toniego Turka, reprezentacyjnego bramkarza Niemiec i Mistrza Świata z roku 1954, z drużyny, która dokonała cudu w Bernie, jak nazywa się do dziś finał tego turnieju rozegranego w Szwajcarii. Niemcy wygrali ten finał z Węgrami 3:2, z drużyną, której legendarni gracze stworzyli potem potęgę Realu Madryt, po spektakularnej ucieczce z komunistycznych Węgier. Trudno więc dziwić się młodemu Schumacherowi, skoro nawet sprawozdawca z tego meczu po interwencjach turka krzyknął: - Toni! Jesteś bogiem! - co odnotowały wszystkie agencje na świecie.

Początki

Toni Schumacher urodził się w roku 1954 w blisko 100 tysięcznym mieście Düren w Północnej Nadrenii-Westfalii, położonym nad rzeką Rur, od której nazwę bierze to legendarne zagłębie przemysłowe w Niemczech. Z Düren do Kolonii przysłowiowy rzut beretem, toteż pierwszym klubem, z którym związał się Toni na dobre (od roku 1972) było wielkie 1. FC Köln. Miał wtedy 18 lat i rzucający się w oczy talent. Spędził tam całe 15 lat!  Miłość do popularnych Kioziołków była w pełni odwzajemniona. Przez lata  Schumacher był kochany przez fanów. Był to także dobry okres w historii tej drużyny.

Na różnych arenach

Pierwsze sukcesy klubowe przyszły już po roku. 19-to letni Toni wywalczył wicemistrzostwo Niemiec, jednak na Mistrzostwo czekać będzie jeszcze 5 lat. Wywalczy je dopiero w 1978 roku. Za to w ciągu tych lat Puchar Niemiec trafi do kolekcji jego klubu dwukrotnie: - w roku 1977 i 1978. Ten sukces ponowi jeszcze w roku 1983. Z 1.FC Köln wicemistrzem kraju będzie po raz drugi w roku 1982. W roku 1986 doszedł ze swym klubem do finału Pucharu UEFA, ale ten międzynarodowy sukces nie był dla Toniego już niczym nowym, gdyż z gry w reprezentacji Niemiec znała go już cała Europa i? nie tylko. Ale o tym za chwilę!

Kolejną areną, na której podziwiano jego interwencje był klub z Gelsenkirchen, Schalke 04. W tej drużynie grał w sezonie 1987/88 i nie sprzyjało mu tu szczęście. Sezon ten nie wzbogacił kolekcji jego trofeów. Za to następny przyniósł mu dość na owe czasy egzotyczne zwycięstwo. Grając w drużynie Ferenbace Stambuł wywalczył Mistrzostwo Turcji! Nad Bosforem wytrzymuje jednak tylko rok. Ale następny sezon to sensacyjna dziura w karierze. Schumacher znika z piłkarskiej sceny! Dlaczego?

W nie swym zawodzie

Już wyjazd do Turcji wiąże się z napisaniem przez niego nadzwyczaj kontrowersyjnej książki, w której mocno  zaatakował wielkiego już wówczas Beckenbauera, tym razem trenera niemieckiej kadry na Mistrzostwach Świata roku 1986 i kolegów z reprezentacji. Książka wywołała spore wzburzenie środowiska. Jej popularność była bardzo krótkotrwała, ale był to spory, choć chwilowy skandal. Tym większe było zaskoczenie, gdy w sezonie 1991/1992 niedawny skandalista znalazł się w klubie w Monachium, czyli w zespole, w którym autorytet jego ofiary, Franza Beckenbauera był przecież niezaprzeczalny. Z Bayernem jednak nie zdobył Schumacher żadnego tytułu. Sezon był dla Bawarczyków dość pechowy.

I znowu Schumacher miał aż trzyletnią przerwę! Dopiero sezon 1995/1996 przynosi kontrakt z Borussią Dortmund i od razu Mistrzostwo Niemiec. Jest to jednocześnie ostatni sezon Toniego Schumachera jako zawodnika. W I Bundeslidze rozegrał 464 mecze. Jednak pojawił się sensacyjnie między słupkami BVB raz jeszcze bijąc pewien rekord, ale i o tym nieco dalej.

Kadrowicz

Do niemieckiej kadry trafił Toni już w 1979 roku. Jego supremacja była niepodważalna. Mimo, że w czasach jego gry w reprezentacji Niemiec w Bundeslidze grało kilku utalentowanych bramkarzy, to na najtrudniejsze mecze wystawiano tylko Toniego Schumachera. Decydowały o tym nie tylko jego doskonałe warunki fizyczne, ale przede wszystkim umiejętności i charakter. Był zawodnikiem skrajnie nieustępliwym - do tego stopnia, że zdarzały mu się nawet groźne, niekiedy wręcz historyczne faule. Np. W meczu z Francuzami w półfinale Mistrzostw Świata w roku 1982 nadzwyczaj brutalnie sfaulował francuskiego obrońcę Patricka Battistuda, który został po tym faulu odwieziony do szpitala. Bardzo agresywny styl gry Schumachera był już na tyle znany sędziom, że arbiter tego spotkania nie pokazał mu żółtej kartki, co było oczywistym błędem. Decyzja ta została wygwizdana przez widzów, wraz z Tonim, który ten niemiły dźwięk z trybun słyszał jeszcze nie tylko w spotkaniu finałowym, ale jeszcze przez lata na niemal wszystkich  europejskich stadionach. Nie pomogło nawet to, że kilkanaście minut później obronił dwa rzuty karne, dzięki czemu Niemcy zagrały w finale turnieju. Zszedłszy z boiska powiedział wówczas dziennikarzom: - Najlepiej gram wtedy, kiedy wszyscy dookoła mnie nienawidzą. No cóż! Swoista bezczelność należała również do jego cech.

W niemieckiej kadrze grał jednak niezbyt długo, porównując ten czas z okresami gry Kahna, czy Maiera. Bronił niemieckiej bramki przez lat 7, do roku 1986. W tym czasie zagrał jednak 76 meczów, zdobywając Mistrzostwo Europy w roku 1980 i dwa razy wicemistrzostwo świata (w latach 1982 i 1986).

Kuriozalny występ

Po zakończeniu kariery zawodowej nie pozwolono mu zabrać do domu wielkiego doświadczenia piłkarskiego. W roku 1992 został trenerem bramkarzy w Schalke 04. Trudny charakter nie pozwolił mu jednak dłużej zagrzać miejsca w klubie z Gelsenkirchen. Podobnie było i w monachijskim Bayernie, gdzie identyczną funkcję objął w roku 1993. Nieco dłużej trenował bramkarzy w Borussii Dortmund, bo aż 4 lata.

W roku 1998 spróbował swych sił na stanowisku trenera całej drużyny. Było to w mało znanym klubie Fortuna w Kolonii. Mimo dobrych wyników rozstał się z swymi podopiecznymi po jednym sezonie, również ze względów narastających konfliktów. Ostatnim klubem, w którym Toni pracował w charakterze trenera (bramkarzy) byli słynni Aptekarze z Leverkusen, z którymi pracował aż? dwa lata. Jako trener wszedł Schumacher do historii ligi niemieckiej przede wszystkim z powodu swego nadzwyczaj nietypowego występu w niej - w 1996 roku, gdy był trenerem bramkarzy Borussii Dortmund, w ostatnim ligowym meczu, kiedy zespół miał już zapewnione mistrzostwo Niemiec na 18 minut przed końcowym gwizdkiem sędziego zmienił w bramce Wolfganga de Beera. Miał wówczas 42 lata. W ten sposób został najstarszym zawodnikiem w historii, który zdobył tytuł Mistrza Niemiec.

Źródło: - / Foto:
2 komentarze ODŚWIEŻ
17 stycznia 2013, 01:03
Przeczytałem ;)
0 0
18 stycznia 2013, 15:58
Bardzo barwna postac :)
0 0

tabela ligowa
Drużyna M Z R P PKT
1. Bayern Monachium 26 19 5 2 62
2. Bayer Leverkusen 25 15 8 2 53
3. FSV Mainz 26 13 6 7 45
4. Eintracht Frankfurt 25 12 6 7 42
5. RB Lipsk 26 11 9 6 42
6. SC Freiburg 26 12 6 8 42
7. Borussia Mönchengladbach 26 12 4 10 40
8. VfL Wolfsburg 26 10 8 8 38
9. FC Augsburg 26 10 8 8 38
10. VfB Stuttgart 25 10 7 8 37
11. Borussia Dortmund 26 10 5 11 35
12. Werder Brema 26 9 6 11 33
13. Union Berlin 26 7 7 12 28
14. TSG 1899 Hoffenheim 26 6 8 12 26
15. FC St. Pauli 26 7 4 15 25
16. Holstein Kiel 25 5 4 16 19
17. VfL Bochum 25 4 5 16 17
18. 1. FC Heidenheim 25 4 4 17 16
cała tabela
shoutbox
Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu 4 godzin temu

FilipSantana osobiście ja bym Adeyemiego nie sprzedał, możesz spytać dlaczego, więc juz spieszę z odpowiedzią. Przykład Malena pokazał, że zarząd nadal leci na minimalizmie i opychając go za około 30 mln nie sprowadzili nikogo w zastępstwie. Znając Wackowe "inwestowanie" zarobionych pieniędzy wygląda tak, że jeśli Adeyemi pójdzie za 50 to na jego następcę zostanie zainwestowane 20 co w dzisiejszych realiach daje bardzo małe szanse, że będzie to zawodnik lepszy a Adeyemi, Gittensa można sprzedać bo obecnie jest totalnym indywidualistą i w żadnej sytuacji nie chce podać do kolegi natomiast moim zdaniem sprzedaż Karima nie ma totalnie sensu.

waldekzsk
waldekzsk 5 godzin temu

Skarpeta zrobiła swoje i przez skarpetę i katastrofalne ruchy transferowe mamy sezon zupełnie bez Europy przed nosem i nie wiadomo co dalej? Plus te śmieciowe wysokopłatne kontrakty w kadrze.To jest kryminał.U nas im się dobrze siedzi.

artur1973
artur1973 6 godzin temu

FilipSantana Jak opchniemy tych co piszesz i kupimy na te 3 pozycje takich zawodników ze średniego topu to będziemy walczyć o maks utrzymanie w lidze. Takie realia nastały. Niestety nasze niedorozwoje umysłowe z zarządu po otrzymaniu ponad 100 mln euro mogły z tego spokojnie zainwestować dodatkowo 70-80 mln w 3 nowych zawodników i trenera. Wtedy pewnikiem byłaby LM w przyszłym sezonie i biznes by się kręcił. Ale nie. SKARPETA. No i teraz mamy co mamy i kibel robi się na lata bo jedna zła decyzja uruchomiła druga. Efekt domina

FilipSantana
FilipSantana Dzisiaj, 15:10

Tak właściwie to nie byłem ani trochę zaskoczony tym meczem z Lipskiem no moża poza tym, że w 2 połowie będziemy mieć 10 setek i ani jednej nie trafimy to było jakieś jedyne zaskoczenie. W następnym sezonie nie będzie LM to już wiedziałem pod koniec grudnia, ale LE brałem jako pewnik. No to myliłem się, jednak teraz pozostaje cień szansy na LK choć i tak bardziej prawdopodobny jest brak pucharów w przyszłym sezonie. Nie to jest jednak największym zmartwieniem klubu na przyszły sezon. Największym problemem są kontrakty, które kończą się latem 2026: Sule, Can, Brandt, Ozcan, Reyna, Haller, Moukoko i Gross. Podobno bez pucharów w przyszłym sezonie kontrakty zawodników mają zmaleć o około 30%. To bardzo dobra informacja bo dzięki temu szanse na pozbycie się tych wymienionych wyżej nieudaczników zwrastją z kilku procent do kilkunastu, może w przypadku niektóych nawet do kilku dziesięciu. Pozwolę sobie dokonać analizy każdego z nich a więc dokonam podziału na zawodników, których powinno dać się sprzedać i takich, których raczej napewno nie uda się sprzedać. Zatem niemalże napewno nie uda się sprzedać: Sule, Cana, Hallera i Grossa. Sule i Haller mają największe kontrakty w BVB i nawet w przypadku 30 procentowej obniżki dalej pozostaną bardzo wysokie a ich obecna forma nie przyciągnie nikogo kto by chciał ich kupić. Co do Grossa i Cana na nich pewnie jakieś kluby z ligi tureckiej albo MLSu by się może skusiły po obniżonej pensji, ale za tzw. bezcen czyli kwoty rzędu 1-2mln euro to już szczerze lepiej ich zostawić na ten ostatni sezon bo za takie pieniądze nikt nie znajdzie zastępstwa. Teraz zawodnicy, których powinno dać się sprzedać nawet za grosze a nawet trzeba sprzedać za grosze tj. Brandt(35mln), Ozcan(7mln), Reyna(12mln), Moukoko(18mln). W nawiasach są podane wartości transfermarktu nie moje osobiste. Uważam, że Brandt jest do opylenia za max. 25mln - forma tragiczna i wiek (29lat) już nie ten. Moukoko po aferze z kręconym licznikiem i katastrofalnej formie na wypożyczeniu w Nicei jest wart max. 5mln i więcej raczej nikt nie zapłaci za niego. Ozcan w pakiecie z Reyną są do opchnięcia za 20mln a to daje nam razem za 4 delikwentów kwotę około 50mln. Mało, bardzo mało ale takie są realia i tych zawodników trzeba opchnąć. Wspomnę jeszcze o 3 najgłośniejszych i najbardziej potencjalnych transferach z klubu za wysokie kwoty czyli o Adeyemim, Kobelu i Gittensie. Gdyby ode mnie to zależało to za Adyemiego wiząłbym 50mln od buta bez zastanowienia, za Kobela 70mln i Gittensa 70mln. Gittens dlatego, że jest jeszcze młody i pomimo dużego zjazdu w tym roku ma jeszcze duży potencjał sprzedażowy, dlatego nie brałbym nawet pod uwagę ofert poniżej 70mln. Kobel również 70mln dlatego, że zainteresowani są głównie z PL a tam nie szczędzą na kwotach transferowych więc uważam, że możnaby było a nawet trzeba oscamowac np. taką Chelsea na te 70 baniek. Kobel jest słąby w grze nogami ale na lini pomimo spaku formy w tym roku jest wciąż topką bramkarską. Adeyemi 50mln z prostej przyczyny ma 23 lata a ma liczby gorsze niż Gittens, który nic nie gra od 2 miesięcy, ma też znacznie więcej minut w klubie od Gittensa a tyle razy chłopak nie dojeżdza na mecze, że szkoda gadać. Te 50mln to byłby duży steal z naszej strony za trochę lepszego Malena czyli Adeyemiego. Kto zatem powinien przyjść do klubu? Nie spodziewam się wielkich transferów ale mam 3 absolutne priorytety na lato - Środkowy pomocnik, Ofensywny pomocnik oraz skrzydłowy. Wiadomo, że przydałoby się więcej ale na to nie będzie ani środków ani zwolnionego miejsca w kadrze, więc te 3 transfery są dla mnie strategiczne.

FilipSantana
FilipSantana Dzisiaj, 14:37

@tom masz chłopie stalowe nerwy, od Mainz dostaniemy trójkę spokojnie a ty chcesz na mecz jechać ;p

waldekzsk
waldekzsk Dzisiaj, 14:32

W tym sezonie do braku umiejętności dochodzi jeszcze duża dawka nieszczęścia. Mecze układają się nam bardzo często katastrofalnie. Przykład wczoraj, pierwsza akacja w drugiej połowie i gol na 2:0. Puszki były do ogrania na spokojnie.

dawid2468
dawid2468 Dzisiaj, 14:18

Jak wyglądał mecz z Lipskiem? Bo z tego co czytam to nie było ani dobrze ani źle suma sumarum punktów brak

b_some1
b_some1 Dzisiaj, 11:53

Podpisuję się. Mam dokładnie ten sam problem.

tom
tom Dzisiaj, 11:41

Cześć panowie, mam pytanie czy działa Wam poprawnie strona internetowa BVB do zakupu biletów? Bo chciałem kupić wejściówki na mecz z Mainz natomiast po zalogowaniu się na stronie do kupna biletów wyskakuje błąd i nie da się zalogować

ryś
ryś Dzisiaj, 11:15

Tak wysoki kontrakt Sule ,to mówiąc najdelikatniej duże nieporozumienie. Pachnie nieładnie na kilometr. Sule w żadnym innym klubie nie miałby szans na takie pieniądze. On juz wówczas w Bayernie niewiele grał i co rusz były do niego wysuwane pretensje, że sportowo żle się prowadzi. Jest tez drugie dno . Ja osobiście wystawiałbym go do składu . Bo czym on byłby słabszy np. od Antona.

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Dzisiaj, 11:14

Więc problem powinien widzieć w sobie

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Dzisiaj, 11:13

Gross inaczej sobie to wyobrażał, tylko zapomniał że ma 40 lat i w 80% meczy spowalnia grę

artur1973
artur1973 Dzisiaj, 09:18

Do końca

artur1973
artur1973 Dzisiaj, 09:17

ruhr24.de/bvb/bvb-niklas-suele-gehalt-verletzt-vertrag-wechsel-transfer-news-niko-kovac-borussia-dortmund-93628843.html Ładnie Sule wyjaśnił kretynom z zarządu, że nie zamierza nigdzie się ruszać tylko kasować domofonów 14 mln. Ten kto zgodził się na taki kontrakt powinien stanąć przed Prokuratorem

Alex3110_
Alex3110_ Dzisiaj, 07:53

W następnej kolejce*

waldekzsk
waldekzsk Dzisiaj, 06:47

Czytaliście jak bezczelnie wypowiedział się Gross po meczu?Mowil że inaczej sobie to wyobrażał,ale to on biega po boisku bezowocnie w każdym meczu.

waldekzsk
waldekzsk Dzisiaj, 06:44

Nikt wielki do nas nie przyjdzie bez Europy.Wszyscy chcą grać w LM,a nas przynajmniej jeden cały sezon nie będzie w Europie.

Johnny91BvB
Johnny91BvB Wczoraj, 23:13

Jak można Antona stawiać na PO wielkiego drewnianego chłopa

grzegorzBVB
grzegorzBVB Wczoraj, 22:00

Rebe jak okolice Grudziądza

grzegorzBVB
grzegorzBVB Wczoraj, 22:00

Z innej paki kogo z Lille byście widzieli w BVB?

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 21:32

Za tydzień to są reprezentacje

Alex3110_
Alex3110_ Wczoraj, 21:30

A za tydzień znowu potężne Mainz

Kot13
Kot13 Wczoraj, 21:05

Tomek Urban powiedział dzisiaj w pomeczowym studiu w Eleven,że BVB ma przetrącony kręgosłup od meczu z Mainz i im dłużej się nad tym zastanawiam to dochodzę do wniosku,że ma sporo racji...

Waszek_1995
Waszek_1995 Wczoraj, 20:59

Kiedy wraca Nmecha ?

DziadZ
DziadZ Wczoraj, 20:58

Co z tego ze kovac na nich krzyczy jak i tak sładu nie wymienia XD

TytanowyTerzic
TytanowyTerzic Wczoraj, 20:56

Przede wszystkim trzeba znaleźć odpowiedniego trenera, którego nie będziemy chcieli zwalniać po kilku kolejkach.

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 20:55

Ogólnie widać, że to typowy kreator, z nim i Nmechą środek pola mógłby być mocny

DziadZ
DziadZ Wczoraj, 20:55

tu trzeba cały środek wymienić imo z lepszym środkiem obrna też będzie grać lepiej ale z takimi kalekami w środku to obrona ma 2 x trudniej

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 20:55

Potrafi dryblować i porusza się bardzo podobnie do Bellinghama

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 20:55

Chukwu jest wart tych 35 ale z pewnością go nie kupimy

statystyki
Użytkownicy online: Mattii, NigHTmaRE, StefanKlos
Gości online: 85
Zarejestrowanych użytkowników: 10258
Ostatnio zarejestrowany: b_some1
Zaloguj się
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?
Zarejestruj się
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem