Borussia Dortmund – BVB – aktualności (transfery, mecze, skład)
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Echte Liebe czyli Pieniądze to nie wszystko

14 stycznia 2013, 18:01, Volverin
Echte Liebe czyli Pieniądze to nie wszystko

Borussia Dortmund to specyficzny klub z tradycjami, barwną historią pełną wzlotów i upadków, zrzeszająca ludzi wyjątkowych, nie tylko pod względem umiejętności piłkarskich, ale przede wszystkim wielkich osobowości. Stowarzyszenie, którego kibice tworzą z klubem jeden organizm. Fani wyjątkowi, bez których Borussia po prostu dziś by nie istniała. Mimo, że między 2003, a 2012* rokiem Borussii praktycznie nie było na mapie Europy, kibice nie odwrócili się od drużyny. Dalej przychodzili na stadion w imponującej liczbie ponad 70 tysięcy.

Koniec pięknej ery...

Po wygraniu Ligi Mistrzów w 1997 roku i odejściu ojca wielkich sukcesów Borussii z lat 90-tych Ottmara Hitzfelda, klub popadł w przeciętność. Kibice rozochoceni mistrzostwami Niemiec w latach 1995 i 1996 oraz triumfem w Lidze Mistrzów 1997r. oczekiwali, że Borussia na trwałe pozostanie wśród europejskich gigantów.

lm radosc

Niestety kolejne sezony BVB grała poniżej oczekiwań. Jeszcze sezon 1997/1998 w Lidze Mistrzów można uznać za udany. Borussia odpadła w półfinale z Realem Madryt po dwumeczu pełnym kontrowersji. W Bundeslidze niestety plątała się w środku tabeli. Drużyna naszpikowana gwiazdami takimi jak Matthias Sammer, Andreas Möller czy Thomas Icke Häßler nie spełniała pokładanych w niej nadziei.

Szalona inwestycja...

Latem 2000 roku na ławce trenerskiej zasiadł Sammer, który pod koniec 1999 roku musiał zakończyć karierę zawodnika z powodu poważnej kontuzji kolana. Człowiek szalenie ambitny, nastawiony wyłącznie na sukces. Autorytet na boisku, zdobywca jedynej, jak do tej pory, Złotej Piłki dla zawodnika BVB. Idealny charakter wokół którego można odbudować wielką drużynę. Tak zaczęto pompować żółto -czarny balon pod nazwą Borussia Dortmund. Potężna marka jaką była BVB generowała duże przychody. Ogromne pieniądze niestety były wydawane zbyt rozrzutnie przez ówczesnego managera Michaela Meiera. Transfery gwiazd Tomasa Rosicky'ego, Jana Kollera czy w końcu najgłośniejszy transfer tamtych czasów w Niemczech Marcio Amoroso za 50 mln marek(!) wydawały się szaleństwem. Zainwestować by zaatakować - takim mottem kierowało się kierownictwo klubu, a zwycięstwo nadeszło w 2002 roku. Borussia ponownie zgarnęła mistrzowską paterę.

sammer golden ball

Niestety sukces ten był krótkotrwały i niewymierny do nakładów finansowych nałożonych na klub. Brazylijsko-czeska mieszanka podbijała serca kibiców, ale zaledwie rok po mistrzostwie rozpoczął się upadek klubu. Kierownictwo BVB nastawione na stałe zyski z Ligi Mistrzów nie przewidziało tego, że Borussia może w tych rozgrywkach nie zagrać. Latem 2003 roku koszmar stał się faktem. FC Brugge pokonało Borussię w eliminacjach do Pucharu Europy. Gwiazdy zawiodły, a Dortmund nie zagrał w Lidze Mistrzów. Pieniądze się skończyły i pozostała ogromna dziura budżetowa. Kara za brak pokory była ogromna. Borussia jedną nogą była już w zaświatach. A jeszcze kilka miesięcy wcześniej z szyderczym uśmiechem Michael Meier odrzucał ogromne oferty za piłkarzy BVB wypowiadając lakoniczne słowa Pieniędzy w Dortmundzie pod dostatkiem, a Metzelderów nie ma zbyt wielu odrzucając ofertę 25 mln euro od Realu Madryt za stopera BVB Christopha Metzeldera. Wielkie nazwiska jak szybko się pojawiły tak szybko zaczęły opuszczać tonący pokład. Amoroso, Frings, Ewerthon, Rosicky...

Okręt idzie na dno...

W tym czasie narodziła się nowa tożsamość klubu z Dortmundu pod hasłem Not for sale. Ówczesny prezydent Gerd Niebaum i manager Michael Meier podali się do dymisji. Stery przejął Hans Joachim Watzke wraz z Michaelem Zorcem. Obaj byli w dawnym zarządzie lecz pełnili niezbyt znaczące funkcje. Watzke opracował plan ratunkowy, który zakładał ogromne oszczędności, przedstawiając go na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy otarł się niemal o kpiny. Ale udało się. Plan został zaakceptowany, a pan Watzkę mógł zacząć jego realizację. Hasło przewodnie Echte Liebe (prawdziwa miłość) idealnie obrazowało jak odbudowywany będzie klub.

not for sale

Na pierwszy ogień poszedł budżet płacowy. Ci, którzy chcieli zostać i dalej funkcjonować w tej społeczności musieli zaakceptować obniżkę wynagrodzenia. Zawodnicy BVB stali się pożądanym towarem, a inne kluby jak hieny wykorzystywały problemy finansowe. Składając oferty poniżej realnej wartości graczy z Dortmundu.

Pozostali najwierniejsi...

Czytając książkę Jurgen Klopp Czarodziej z Dortmundu na 228 stronie można zobaczyć wykres sporządzony przez specjalistów z branży marketingowej i psychologów obrazujący wartości reprezentowane przez Borussię Dortmund. Główne z nich to przyjaźń, wierność, rodzina, ojczyzna bezpieczeństwo. Dla porównania Bayern Monachium reprezentuje skrajnie inne wartości z obszaru dominacji takie jak np. sława, elita, duma, władza... Pierwszym najważniejszym przykładem bezgranicznej miłości do klubu jest Lars Rickien, złote dziecko BVB i strzelec pamiętnego gola w finale Ligi Mistrzów. Jego karierę zahamowały kontuzje, gdy stracił miejsce w wyjściowym składzie pozostał w Dortmundzie mimo atrakcyjnych ofert z Glasgow Rangers i Manchesteru City. Nawet gdy w kwietniu 2007 roku Thomas Doll przesunął Rickena do rezerw ten nie skorzystał z ofert innych klubów. Lars Ricken grał w Borussii przez 17 lat, a obecnie jest koordynatorem ds. szkolenia młodzieży w BVB.

lars ricken puchar

Następnym, dla którego Borussia była więcej niż pracodawcą jest Brazylijczyk Dede, sympatyczny lewy obrońca gdy w 1998r. przyjechał do Dortmundu mówił sobie co ja tutaj robię, pogram rok i uciekam. Trochę się chłopina zasiedział, bo odszedł dopiero w 2011r. Gdy żegnał się z fanami na uroczystej fecie z okazji wywalczenia Mistrzostwa Niemiec chyba każdemu Borusse łza zakręciła się w oku. W 2007 roku Dede dostał ofertę marzeń od AS Romy. Borussia zablokowała ten transfer, piłkarz był rozczarowany tym faktem, ale zaakceptował decyzję klubu. Powiedział wtedy - Dostałem ofertę 4 letniego kontraktu od Romy, zapewnia mi ona wielokrotność tego co zarabiam w Borussii, myślę, że przez tyle lat gry w BVB uczciwie zasłużyłem na ten transfer, ale kocham ten klub i kibiców jeśli zostanę, zaakceptuję to. Po latach Dede przyznał iż dobrze się stało, że wtedy nie opuścił Dortmundu.

dede radosc

Ze starej gwardii został już tylko Sebastian Kehl i Roman Weidenfeller. Obaj, gdy Borussia wpadła w kryzys, zgodzili się na obniżkę wynagrodzenia. Szczególnie Sebastian był wtedy niezwykle atrakcyjny na rynku transferowym. Charyzmatyczny defensywny pomocnik był reprezentantem Niemiec a jego gra była bardzo skuteczna. Borussia stoczyła prawdziwą batalię z Bayernem Monachium o to by zatrudnić Kehla u siebie. Utalentowany zawodnik Freiburga był już praktycznie dogadany z FCB. W ostatniej chwili Borussia przebiła ofertę Bawarczyków co bardzo rozzłościło Uliego Hoeneßa. Sebastian jest dziś Kapitanem BVB i bardzo ważną częścią zespołu. To on jak to się mówi wśród zawodników trzyma szatnię.

Nowa generacja bohaterów...

Również młodzi zawodnicy potrafią docenić jak wiele zawdzięczają klubowi z Westfalii. Kiedyś to gwiazdy tworzyły Borussię, obecnie to Borussia tworzy gwiazdy. Szczególnie imponuję postawa Matsa Hummelsa, który jest kreowany na przyszłego kapitana BVB. Mats przedterminowo przedłużył kontrakt z Borussią i na własne życzenie anulował wszystkie klauzule umożliwiające jego transfer z Dortmundu. Mimo iż to wychowanek naszego największego sportowego rywala, Bayernu Monachium, doskonale wie kto dał mu szansę. Hummels w Dortmundzie zarabia 4 mln euro rocznie, a przecież w Bayernie przebicie tej kwoty nie jest problemem. Po raz kolejny Borussia zagrała na nosie Hoenessowi, który liczył, że Borussia wyprodukuje jednego z najlepszych obrońców w Niemczech, a Bayern za niewielkie pieniądze go odkupi.

hummels radosc bvb 2012

Inny supertalent z Dortmundu, Mario Götze, tez podpisał długoterminową umowę i w ostatnich wywiadach dla magazynu Bild podkreśla iż nie wykluczone, że zostanie w Borussii do końca kariery. Michael Zorc nie marnuje czasu i przedwcześnie przedłużył kontrakty prawie ze wszystkimi ważnymi zawodnikami. Został jeszcze Kehl, Weidenfeller, Grosskreutz i Lewandowski. Umowy dla pierwszej trójki z nich wydają się być kwestią czasu.

Lewandowski nie odchodź...

Michael Zorc największy kłopot ma z Robertem Lewandowskim. Według nieoficjalnych źródeł nowa umowa zagwarantuje mu zarobki poziomie 3,5 mln euro za sezon czyli tyle co zarabia Marco Reus. Lewy podobno żąda nie mniej niż 5 milionów. Polak marzy o transferze do wielkiego klubu. Piłkarski poker trwa. Nasuwa się pytanie kto na tym bardziej ucierpi, czy Borussia, która straci dobrego zawodnika, który zaaklimatyzował się w Dortmundzie, nauczył języka i jest jednym z najlepszych napastników Bundesligi czy Robert, który w BVB został obdarzony ogromnym kredytem zaufania jakiego z pewnością nie dostanie w innej drużynie z europejskiej czołówki.

Ponadto w Dortmundzie nie musi obawiać się o miejsce w wyjściowym składzie i jest w klubie, który prawdopodobnie zagwarantuje mu regularną grę w Lidze Mistrzów i w jednej z najsilniejszych i najlepiej rozwijających lig świata jaką jest Bundesliga. Gdzie będzie mu lepiej? W Manchesterze United? Chelsea? City? W klubach gdzie zawodników traktuję się jak najemników i oczekuje natychmiastowych efektów. W tych klubach nie będzie sentymentów, nie będzie słabych konkurentów do składu. Wszyscy pamiętamy trudne początki Roberta w Borussii i cierpliwość Kloppa. W United czy City nikt nie będzie czekał, grali będą inni - van Persie, Rooney, Dzeko czy Balotelli. W jednym z ostatnich wywiadów Jurgen Klopp powiedział na temat odejścia Lewandowskiego inne matki też mają pięknych synów. Nie ma ludzi niezastąpionych i te słowa niech będą przestrogą dla tych którzy w pogoni za sławą i marzeniami opuszczą Dortmund tak jak Nuri Sahin...

Powrót syna marnotrawnego...

2 lata temu Nuri Sahin obwieścił fanom, że odchodzi z Borussii spełniać marzenia z dzieciństwa o grze dla Realu Madryt. Rzeczywistość okazała się bezwzględna i brutalna, a marzenia przerodziły się w koszmar. Sahin, wybrany najlepszym piłkarzem Bundesligi, doznał kontuzji kolana. Nie zdołał przebić się do składu Realu. Krążyły pogłoski, że Jose Mourinho nie dawał Turkowi szans gdyż nie zabiegał o jego transfer z Dortmundu, który przeprowadził na własne życzenie Jorge Valdano ówczesny dyrektor generalny Realu Madryt. Szukając gry Sahin skorzystał z propozycji rocznego wypożyczenia do Liverpoolu, lecz i tam nie zdołał wywalczyć miejsca w składzie. Po 6 miesiącach Liverpool postanowił zerwać umowę wypożyczenia. W 2011 roku gdy Turek żegnał się z Dortmundem, dyrektor BVB Hans Joachim Watzke powiedział, że gdy tylko Nuri postanowi wrócić to BVB zrobi wszystko żeby mu to umożliwić. Taki sygnał nadszedł z Madrytu 48 godzin przed oficjalną prezentacją Sahina w koszulce Borussii z numerem 18. Według nieoficjalnych informacji Nuri dołączył do BVB na zasadzie 1,5 rocznego wypożyczenia z opcja pierwokupu w wysokości 6 milionów euro. Piłkarz zrezygnował z wyższego wynagrodzenia i zaakceptował zarobki w wysokości 3 mln euro rocznie czyli o 500 tys euro mniej niż Borussia proponowała Sahinowi przed transferem do Realu.

aa nuri back home

Warto budować przyszłość z BVB...

To co wspólnie osiągnęli Watzke, Zorc i Klopp można nazwać prawdziwym cudem. Reanimowali trupa zaczynając praktycznie od zera. Bez pieniędzy na transfery, z ogromnymi długami do spłaty. Dziś, 8 lat od momentu krytycznego, Borussia jest wzorem tego jak powinien być zarządzany wielki europejski klub. Osiągnęli sukces sportowy niskim nakładem finansowym, rozpędzili wielka machinę, która z roku na rok osiąga coraz większe zyski. Borussia zawsze była atrakcyjna z marketingowego punktu widzenia. Jest to druga najbardziej rozpoznawalna marka niemiecka po Bayernie Monachium. Watzke wprowadzając żelazne zasady nakreślił pewien model. Celem klubu jest inwestowanie w młode talenty, z których geniusz trenerski Kloppa potrafi wycisnąć wszystko co najlepsze. Ze sportowego punktu widzenia, biorąc pod uwagę wyjściowy skład, Borussia nie ustępuje potężnemu Bayernowi co udowodnili wygrywając 2 lata z rzędu Mistrzostwo Niemiec i deklasując rywala z Monachium w finale DFB Pokal. W tym sezonie niestety została obnażona słabość BVB... Brak jakości wśród rezerwowych. Obserwując działania zarządu na rynku transferowym można odnieść wrażenie, że Zorc najpierw chcę załatwić sprawę kontraktów wszystkich obecnych graczy Borussii na której Klopp zamierza opierać grę do co najmniej 2016 roku. Można przypuszczać, że od lata Zorc ruszy z ofensywa transferową aby zwiększyć jakość drużyny. Na dzień dzisiejszy przyszłość Borussii zapowiada się naprawdę dobrze i warto być częścią tego wspaniałego projektu identyfikującego się pięknym hasłem Echte Liebe!

aa zorc klopp watzke

--

*Napisałem, że do 2012 ponieważ mimo występów w Lidze Europejskiej i poprzedniej edycji Ligi Mistrzów nie zostawiliśmy po sobie śladu w tych rozgrywkach. Dopiero obecną edycje można uznać za zmartwychwstanie na arenie międzynarodowej.

Michał Maczuga

 

Źródło: - / Foto:
23 komentarzy ODŚWIEŻ
14 stycznia 2013, 21:45
Brawo, świetna robota ;) Świetny artykuł.
0 0
14 stycznia 2013, 21:53
Święte słowa!!!
0 0
14 stycznia 2013, 22:17
Dobry artykuł ! na prawdę wielki props za to ! oby było takich więcej ;]
0 0
14 stycznia 2013, 22:21
Dzięki za artykuł ciekawy :)
0 0
14 stycznia 2013, 22:55
Świetne i "święte" słowa. Tekst genialny!
0 0
14 stycznia 2013, 23:31
true story ;p
0 0
14 stycznia 2013, 23:35
A te zdjecia,Sammerra,rickena,Dede lza sie w oku kreci:)Brawo
0 0
14 stycznia 2013, 23:40
Adis specjalnie dla Ciebie:)
0 0
15 stycznia 2013, 08:50
Echte Liebe <3
0 0
15 stycznia 2013, 10:51
Genialna lektura, dziekuje Panie Maczuga za ten wspanialy tekst :-)
0 0
15 stycznia 2013, 10:58
Super artykuł, fajnie się czytało, naprawdę naprawdę dobry !
0 0
15 stycznia 2013, 11:20
super napisane
0 0
15 stycznia 2013, 11:23
Lewandowski nie odchodź...
Te słowa brzmią pięknie.
Ale kiedy przemówią do Roberta ?
Kiedy przejrzy na oczy i zobaczy że jest wśród przyjaciół ? Ta piękna historia BVB może przecież mieć kontynuację razem z Lewandowskim, Hummelsem, Goetze, Reusem i resztą czy Robert naprawdę nie widzi że może zapisać kolejną wspaniałą kartę historii w Dortmundzie.

Pamiętaj to hasło Lewy, Pieniądze to nie wszystko i Echte Liebe BVB









;
0 0
15 stycznia 2013, 12:30
Przyjemnie sie czyta ; ) Dobra robota :D
Oby takich wiecej ! :D
0 0
15 stycznia 2013, 14:24
Świetny felieton , co prawda nic nowego się nie dowiedziałem ale bardzo przyjemnie powspominać stare czasy :) Widze ze tez "Czarodzieja" czytałeś, na poczatku nie moglem skumac tej LimbicMap ale z czasem ma co raz wiecej sensu.

Jeden z bohaterow z 1997, Paulo Sousa, wczoraj zostal trenerem New York Red Bull
0 0
15 stycznia 2013, 15:01
Genialny artykuł.
0 0
15 stycznia 2013, 15:04
Na początku miał to być tekst zupełnie na inny temat ale co się odwlecze... bomba wybuchnie w odpowiednim czasie:)
0 0
15 stycznia 2013, 16:40
"Jurgen Klopp Czarodziej z Dortmundu" najlepsza książka!
0 0
15 stycznia 2013, 20:20
Wzruszyłam się czytając ten artykuł. Piękna historia, nadająca mocy słowom "Echte Liebe" ...
Po prostu Borussia Dortmund!
0 0
16 stycznia 2013, 08:39
Fajny felieton, miło się czytało. Co do tego grafu przedstawiającego zbiór wartości jakim hołduje BVB, a jakim np. Bayern (ale też choćby Real) - właśnie po analizie tych wykresów z książki "Czarodziej z Dortmundu) wszystko jest dla mnie jasne. Ten zbiór wartości tłumaczy fenomen naszego klubu - mimo ograniczonej ilości sukcesów, tytułów itp. istnieje przecież ta strona (borussia.com.pl) a więc jest zainteresowanie Borussią mimo że były trudne czasy bez sukcesów, ton wypowiedzi kibiców BVB jest tak bardzo różny od wypowiedzi Bayeroków czy fanów wielkiego Realu - to właśnie wynika z wartości, z którymi identyfikuje się klub - one przechodzą na fanów i to jest najpiękniejsze. NUR DER BVB!
0 0
1  2    >

tabela ligowa
Drużyna M Z R P PKT
1. Bayern Monachium 26 19 5 2 62
2. Bayer Leverkusen 25 15 8 2 53
3. FSV Mainz 26 13 6 7 45
4. Eintracht Frankfurt 25 12 6 7 42
5. RB Lipsk 26 11 9 6 42
6. SC Freiburg 26 12 6 8 42
7. Borussia Mönchengladbach 26 12 4 10 40
8. VfL Wolfsburg 26 10 8 8 38
9. FC Augsburg 26 10 8 8 38
10. VfB Stuttgart 25 10 7 8 37
11. Borussia Dortmund 26 10 5 11 35
12. Werder Brema 26 9 6 11 33
13. Union Berlin 26 7 7 12 28
14. TSG 1899 Hoffenheim 26 6 8 12 26
15. FC St. Pauli 26 7 4 15 25
16. Holstein Kiel 25 5 4 16 19
17. VfL Bochum 25 4 5 16 17
18. 1. FC Heidenheim 25 4 4 17 16
cała tabela
shoutbox
Mattii
Mattii 52 minut temu

A co do Adeyemiego, to jak dla mnie pełna zgoda z @FilipSantana. Karim to skrzydłowy i powinien mieć liczby, a odkąd gra u nas to nie daje tyle co powinien. Poniżej liczby z meczy ligowych: 2021/2022 RB Salzburg (25 meczy/19 bramek/5 asyst) 2022/2023 Borussia Dortmund (24/6/5) 2023/2024 Borussia Dortmund (21/3/1) 2024/2025 Borussia Dortmund (17/3/3) Przez 3 sezony u nas ma raptem 12 bramek i 9 asyst w lidze. Dobry, a nie mówiąc już o topowym skrzydłowym robi takie liczby w sezon. Adeyemi ma tylko szybkość, jak jest w biegu to jeszcze coś potrafi ugrać, ale gdy ma 1:1 ze stojącej piłki to nie potrafi przedryblować obrońcy. Wydaje mi się, że za Kloppa byłby świetny, bo wtedy graliśmy dużo z kontry i taki skrzydłowy był wtedy na wagę złota. Teraz klepiąc w koło Macieja jego atuty szybkościowe w 90% sytuacji są niewykorzystane. Na plus jedynie to, że potrafi często wracać i asekurować bocznego obrońcę. Tylko co z tego jak jego rozliczamy za pracę z przodu, a niestety w tym przypadku mówimy o liczbach, których nie ma.

Mattii
Mattii godzinę temu

W najgorszym wypadku po pierwszym meczu nie będzie czego odrabiać i na SIP będzie sparing. Barca jest faworytem do LM z naszej strony drabinki i tylko jakaś katastrofa może to zmienić.

Trotyl
Trotyl Dzisiaj, 01:28

Nie chce kogoś dołować, ale Barca rozjebała Atletico 2-4 na wyjeździe i i boję się o nas XDDD

FilipSantana
FilipSantana Dzisiaj, 00:14

Wojtyła wręcz przeciwnie, random za 20mln będzie z wysokim prawdopodobieństwem na poziomie Adeyemiego. Adeyemi jest właśnie takim randomem z Salzburga kupionym za 30 baniek. Żal sprzedawać to można było Bellinghama, Haalanda, Aubaneyanga czy Sancho. Zawodników którzy byli gamechangerami. Nie ma sensu żałować randomów pokroju Adeyemiego, którzy z wysokim prawdopodobieństwem zostaną 1:1 zastąpieni innym randomem za 20mln a nóż się poszczęści i trafią jakiś diament

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 18:33

FilipSantana osobiście ja bym Adeyemiego nie sprzedał, możesz spytać dlaczego, więc juz spieszę z odpowiedzią. Przykład Malena pokazał, że zarząd nadal leci na minimalizmie i opychając go za około 30 mln nie sprowadzili nikogo w zastępstwie. Znając Wackowe "inwestowanie" zarobionych pieniędzy wygląda tak, że jeśli Adeyemi pójdzie za 50 to na jego następcę zostanie zainwestowane 20 co w dzisiejszych realiach daje bardzo małe szanse, że będzie to zawodnik lepszy a Adeyemi, Gittensa można sprzedać bo obecnie jest totalnym indywidualistą i w żadnej sytuacji nie chce podać do kolegi natomiast moim zdaniem sprzedaż Karima nie ma totalnie sensu.

waldekzsk
waldekzsk Wczoraj, 17:49

Skarpeta zrobiła swoje i przez skarpetę i katastrofalne ruchy transferowe mamy sezon zupełnie bez Europy przed nosem i nie wiadomo co dalej? Plus te śmieciowe wysokopłatne kontrakty w kadrze.To jest kryminał.U nas im się dobrze siedzi.

artur1973
artur1973 Wczoraj, 16:27

FilipSantana Jak opchniemy tych co piszesz i kupimy na te 3 pozycje takich zawodników ze średniego topu to będziemy walczyć o maks utrzymanie w lidze. Takie realia nastały. Niestety nasze niedorozwoje umysłowe z zarządu po otrzymaniu ponad 100 mln euro mogły z tego spokojnie zainwestować dodatkowo 70-80 mln w 3 nowych zawodników i trenera. Wtedy pewnikiem byłaby LM w przyszłym sezonie i biznes by się kręcił. Ale nie. SKARPETA. No i teraz mamy co mamy i kibel robi się na lata bo jedna zła decyzja uruchomiła druga. Efekt domina

FilipSantana
FilipSantana Wczoraj, 15:10

Tak właściwie to nie byłem ani trochę zaskoczony tym meczem z Lipskiem no moża poza tym, że w 2 połowie będziemy mieć 10 setek i ani jednej nie trafimy to było jakieś jedyne zaskoczenie. W następnym sezonie nie będzie LM to już wiedziałem pod koniec grudnia, ale LE brałem jako pewnik. No to myliłem się, jednak teraz pozostaje cień szansy na LK choć i tak bardziej prawdopodobny jest brak pucharów w przyszłym sezonie. Nie to jest jednak największym zmartwieniem klubu na przyszły sezon. Największym problemem są kontrakty, które kończą się latem 2026: Sule, Can, Brandt, Ozcan, Reyna, Haller, Moukoko i Gross. Podobno bez pucharów w przyszłym sezonie kontrakty zawodników mają zmaleć o około 30%. To bardzo dobra informacja bo dzięki temu szanse na pozbycie się tych wymienionych wyżej nieudaczników zwrastją z kilku procent do kilkunastu, może w przypadku niektóych nawet do kilku dziesięciu. Pozwolę sobie dokonać analizy każdego z nich a więc dokonam podziału na zawodników, których powinno dać się sprzedać i takich, których raczej napewno nie uda się sprzedać. Zatem niemalże napewno nie uda się sprzedać: Sule, Cana, Hallera i Grossa. Sule i Haller mają największe kontrakty w BVB i nawet w przypadku 30 procentowej obniżki dalej pozostaną bardzo wysokie a ich obecna forma nie przyciągnie nikogo kto by chciał ich kupić. Co do Grossa i Cana na nich pewnie jakieś kluby z ligi tureckiej albo MLSu by się może skusiły po obniżonej pensji, ale za tzw. bezcen czyli kwoty rzędu 1-2mln euro to już szczerze lepiej ich zostawić na ten ostatni sezon bo za takie pieniądze nikt nie znajdzie zastępstwa. Teraz zawodnicy, których powinno dać się sprzedać nawet za grosze a nawet trzeba sprzedać za grosze tj. Brandt(35mln), Ozcan(7mln), Reyna(12mln), Moukoko(18mln). W nawiasach są podane wartości transfermarktu nie moje osobiste. Uważam, że Brandt jest do opylenia za max. 25mln - forma tragiczna i wiek (29lat) już nie ten. Moukoko po aferze z kręconym licznikiem i katastrofalnej formie na wypożyczeniu w Nicei jest wart max. 5mln i więcej raczej nikt nie zapłaci za niego. Ozcan w pakiecie z Reyną są do opchnięcia za 20mln a to daje nam razem za 4 delikwentów kwotę około 50mln. Mało, bardzo mało ale takie są realia i tych zawodników trzeba opchnąć. Wspomnę jeszcze o 3 najgłośniejszych i najbardziej potencjalnych transferach z klubu za wysokie kwoty czyli o Adeyemim, Kobelu i Gittensie. Gdyby ode mnie to zależało to za Adyemiego wiząłbym 50mln od buta bez zastanowienia, za Kobela 70mln i Gittensa 70mln. Gittens dlatego, że jest jeszcze młody i pomimo dużego zjazdu w tym roku ma jeszcze duży potencjał sprzedażowy, dlatego nie brałbym nawet pod uwagę ofert poniżej 70mln. Kobel również 70mln dlatego, że zainteresowani są głównie z PL a tam nie szczędzą na kwotach transferowych więc uważam, że możnaby było a nawet trzeba oscamowac np. taką Chelsea na te 70 baniek. Kobel jest słąby w grze nogami ale na lini pomimo spaku formy w tym roku jest wciąż topką bramkarską. Adeyemi 50mln z prostej przyczyny ma 23 lata a ma liczby gorsze niż Gittens, który nic nie gra od 2 miesięcy, ma też znacznie więcej minut w klubie od Gittensa a tyle razy chłopak nie dojeżdza na mecze, że szkoda gadać. Te 50mln to byłby duży steal z naszej strony za trochę lepszego Malena czyli Adeyemiego. Kto zatem powinien przyjść do klubu? Nie spodziewam się wielkich transferów ale mam 3 absolutne priorytety na lato - Środkowy pomocnik, Ofensywny pomocnik oraz skrzydłowy. Wiadomo, że przydałoby się więcej ale na to nie będzie ani środków ani zwolnionego miejsca w kadrze, więc te 3 transfery są dla mnie strategiczne.

FilipSantana
FilipSantana Wczoraj, 14:37

@tom masz chłopie stalowe nerwy, od Mainz dostaniemy trójkę spokojnie a ty chcesz na mecz jechać ;p

waldekzsk
waldekzsk Wczoraj, 14:32

W tym sezonie do braku umiejętności dochodzi jeszcze duża dawka nieszczęścia. Mecze układają się nam bardzo często katastrofalnie. Przykład wczoraj, pierwsza akacja w drugiej połowie i gol na 2:0. Puszki były do ogrania na spokojnie.

dawid2468
dawid2468 Wczoraj, 14:18

Jak wyglądał mecz z Lipskiem? Bo z tego co czytam to nie było ani dobrze ani źle suma sumarum punktów brak

b_some1
b_some1 Wczoraj, 11:53

Podpisuję się. Mam dokładnie ten sam problem.

tom
tom Wczoraj, 11:41

Cześć panowie, mam pytanie czy działa Wam poprawnie strona internetowa BVB do zakupu biletów? Bo chciałem kupić wejściówki na mecz z Mainz natomiast po zalogowaniu się na stronie do kupna biletów wyskakuje błąd i nie da się zalogować

ryś
ryś Wczoraj, 11:15

Tak wysoki kontrakt Sule ,to mówiąc najdelikatniej duże nieporozumienie. Pachnie nieładnie na kilometr. Sule w żadnym innym klubie nie miałby szans na takie pieniądze. On juz wówczas w Bayernie niewiele grał i co rusz były do niego wysuwane pretensje, że sportowo żle się prowadzi. Jest tez drugie dno . Ja osobiście wystawiałbym go do składu . Bo czym on byłby słabszy np. od Antona.

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 11:14

Więc problem powinien widzieć w sobie

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu Wczoraj, 11:13

Gross inaczej sobie to wyobrażał, tylko zapomniał że ma 40 lat i w 80% meczy spowalnia grę

artur1973
artur1973 Wczoraj, 09:18

Do końca

artur1973
artur1973 Wczoraj, 09:17

ruhr24.de/bvb/bvb-niklas-suele-gehalt-verletzt-vertrag-wechsel-transfer-news-niko-kovac-borussia-dortmund-93628843.html Ładnie Sule wyjaśnił kretynom z zarządu, że nie zamierza nigdzie się ruszać tylko kasować domofonów 14 mln. Ten kto zgodził się na taki kontrakt powinien stanąć przed Prokuratorem

Alex3110_
Alex3110_ Wczoraj, 07:53

W następnej kolejce*

waldekzsk
waldekzsk Wczoraj, 06:47

Czytaliście jak bezczelnie wypowiedział się Gross po meczu?Mowil że inaczej sobie to wyobrażał,ale to on biega po boisku bezowocnie w każdym meczu.

waldekzsk
waldekzsk Wczoraj, 06:44

Nikt wielki do nas nie przyjdzie bez Europy.Wszyscy chcą grać w LM,a nas przynajmniej jeden cały sezon nie będzie w Europie.

Johnny91BvB
Johnny91BvB 1 dni temu, 2025-03-15

Jak można Antona stawiać na PO wielkiego drewnianego chłopa

grzegorzBVB
grzegorzBVB 1 dni temu, 2025-03-15

Rebe jak okolice Grudziądza

grzegorzBVB
grzegorzBVB 1 dni temu, 2025-03-15

Z innej paki kogo z Lille byście widzieli w BVB?

Wojtyła z Dortmundu
Wojtyła z Dortmundu 1 dni temu, 2025-03-15

Za tydzień to są reprezentacje

Alex3110_
Alex3110_ 1 dni temu, 2025-03-15

A za tydzień znowu potężne Mainz

Kot13
Kot13 1 dni temu, 2025-03-15

Tomek Urban powiedział dzisiaj w pomeczowym studiu w Eleven,że BVB ma przetrącony kręgosłup od meczu z Mainz i im dłużej się nad tym zastanawiam to dochodzę do wniosku,że ma sporo racji...

Waszek_1995
Waszek_1995 1 dni temu, 2025-03-15

Kiedy wraca Nmecha ?

DziadZ
DziadZ 1 dni temu, 2025-03-15

Co z tego ze kovac na nich krzyczy jak i tak sładu nie wymienia XD

TytanowyTerzic
TytanowyTerzic 1 dni temu, 2025-03-15

Przede wszystkim trzeba znaleźć odpowiedniego trenera, którego nie będziemy chcieli zwalniać po kilku kolejkach.

statystyki
Użytkownicy online: Mattii
Gości online: 92
Zarejestrowanych użytkowników: 10258
Ostatnio zarejestrowany: b_some1
Zaloguj się
Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?
Zarejestruj się
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem