To był szok dla Roberta Lewandowskiego. W grudniu zeszłego roku włamano się do domu napastnika Borussii Dortmund. Zarówno Roberta Lewandowskiego jak i jego dziewczyny nie było wtedy w domu.
Sprawcy weszli do jego domu 18 grudnia pomiędzy godziną 15:00 a 18:30. Zginęły kosztowności między innymi biżuteria oraz sprzęty elektroniczne takie jak iPod czy iPad. Robert Lewandowski złożył doniesienie o popełnieniu przestępstwa.
Jednak to zdarzenie nie wpłynęło na grę zawodnika - następnego dnia grał w Pucharze Niemiec w wygranym meczu z Hannoverem 5:1 a sam Robert zdobył gola i zaliczył asystę.