Nuri Sahin, który przebywa obecnie na rocznym wypożyczeniu w Liverpoolu, rozważa odejście z tego klubu już podczas zimowego okna transferowego.
Zawodnik Realu Madryt zarabia w Mieście Beatlesów 90 tysięcy funtów tygodniowo, ale nie jest zadowolony z ilości czasu jaki spędza na boisku. Fakt ten martwi nie tylko samego Sahina, ale i władze LFC.
Środkowy pomocnik może anulować umowę z Liverpoolem, jeżeli Anglicy wspólnie z Realem Madryt wyrażą na to zgodę. Sytuacje reprezentanta Turcji uważnie monitoruje Fulham oraz Borussia Dortmund, w której grał przed transferem do Hiszpanii.
pozatyn w fifie 13 ma 82 przyda sie do srodka pola ;P
1. za mniejsza kase niz odszedl
2. tylko w ramach transferu definitywnego
Nuri jako piłkarz nie stracił w moich oczach, jedyne co to spadł z miejsca które w moim sercu okupują miedzy innymi Ricken i Dede...
Nie ma szans złożyć dobrej drużyny z samych lojalnych i kochających swój klub ludzi, nie te czasy...
Myślicie, że Sahin po zarobkach z Madrytu czy Liverpoolu przestawi się na dwa razy mniejszą pensję w Dortmundzie? Może się przestawi, ale tylko na chwilę, żeby tylko wrócić do formy.
Jeśli mamy wymieniać Gundogana to na mam nadzieje, że będzie to ktoś inny niż Sahin.