W weekend swoje mecze rozgrywali rywale Borussii Dortmund w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Wszyscy przeciwnicy, podobnie jak ekipa z Dortmundu zdobyli komplet punktów na krajowych podwórkach.
Ajax Amsterdam - Twente Enschede 1:0 (0:0)
1:0 Eriksen 68'
Fulham - Manchester City 1:2 (1:1)
1:0 Petric (k.) 10'
1:1 Aguero 43'
1:2 Dzeko 87'
Real Madryt - Deportivo La Coruna 5:1 (3:1)
0:1 Riki 16'
1:1 Ronaldo (k.) 23'
2:1 Di Maria 38'
3:1 Ronaldo 44'
4:1 Pepe 66'
5:1 Ronaldo (k.) 84'
Wybacz, ale aż zionie nienawiścią i rozgoryczeniem z pierwszych linijek Twojego komentarza. Kibicuję BVB i nie w mojej gestii jest bronić innych piłkarzy poza piłkarzami Borussii właśnie. Ale tak się składa, że oglądam wszystkie mecze naszych grupowych rywali i muszę Ci powiedzieć, że karne były ewidentne- Di Maria zostały sfaulowany tuż za linią pola karnego, a ręka w ostatnich minutach meczu również była ewidentna. "City jest słabszą drużyną od Realu, bo ma słabszego trenera" no proszę Cię, na jakiej podstawie to stwierdzasz? Bo jeśli na podstawie osiągnięć obu Panów to się zgodzę, ale wysunę argument, iż w poprzednim sezonie Klopp również był słabszym trenerem od Heynckesa (który mimo to nic nie wygrał z Bayernem). Jeśli mistrz Anglii miałby się przestraszyć nas (czego na pewno nie zrobi na własnym stadionie) to autobus w polu karnym powinien postawić na Santiago Bernabeu- gdzie dwa razy prowadził i nawiązywał z Realem równą walkę. No i jeszcze bym prosiła, żebyś jednak szanował Ronaldo- nie każdy musi go lubić- ale szacunek mu się należy, a mówienie "Krystynka" jest niczym, jak zwykłą zazdrością, bo on coś osiągnął.
Po 6 kolejkach mają wiecej punktów od nas, pomijając różnice lig bo jest ona oczywista.
Mam znajomych, którzy są zagorzałymi kibicami Realu Madryt i oni o wiele lepiej są poinformowani na temat tego "wielkiego" smutku Portugalczyka. Prawdopodobnie chodziło o to, że Mourinho i zarząd klubu nie wyrazili zgody na to, aby CR udał się do rodzinnego kraju spotkać się z rodziną, w związku z rocznicą śmierci ojca. Karnych nie przeżywam, a psychikę uważam, że Ronaldo ma bardzo mocną. Nie zgodzę się z Tobą, że dla niego ważne są jego indywidualne osiągnięcia, a nie gra dla drużyny- wręcz przeciwnie- sądzę, i potwierdza to wiele osób, że w Realu Madryt gra on o wiele bardziej zespołowo niż w Manchesterze United. Masz rację co do tego, że City powinno osiągnąć takim składem o wiele, wiele więcej- ale drużynę buduje się trochę czasu i za jakiś czas City będzie znaczącą siłą. No i znów muszę stanąć w obronie Ronaldo- on ma większą godność i honor niż niektórzy piłkarze FC Barcelony, nie masz też prawa nazywać Pepe oszołomem- krytyka owszem, ale Ty obraziłeś Portugalczyka, rzecz jasna niektóre jego zachowania nie były godne szacunku. Osobiście uważam, że na brak szacunku bardziej zachowuje symulująca do bólu Barcelona, która wszem i wobec szczyci się, że grają fair. Mam nadzieję, że nasze mecze z Realem i z City będą czyste i kulturalne.
No i dziękuję za szacunek, bo przeczytałam wszystko, co napisałeś :D
Wielki znaFca footballu się znalazł , przed gwizdkiem sedziego zna przebieg meczu , kto będzie grał z kontry a kto nie , może jeszcze napisz ile rzutów rożnych będzie w meczu , jak trafisz to 4 punkty w typerze będą.
Jak dla Ciebie słowo ,,znaFca'' jest wyzwiskiem to ja nie wiem , no bo chyba o to Ci chodzi , innego ,,wyzwiska'' w mojej wypowiedzi nie znalazłem. Jeżeli taki będzie przebieg meczu to masz to jak w banku , że przyznam Ci racje , ale mam nadzieję na inny przebieg.
"TR- ale po co mnie wyzywasz?"
O, tu w tym miejscu strzeliłeś bulwersa.
Apollo (Online), 1 października 2012; 23:11:
<<jako "wyzwisko" maiłem na myśli tego ironicznego "znaFce"..>>
A tu potwierdziłeś, że zostałeś obrzucony wyzwiskiem.