Sprawa przedłużenia kontraktu przez Roberta Lewandowskiego ciągnie się od wielu miesięcy. Niemal każdego dnia reprezentant Polski jest przymierzany do czołowych europejskich klubów. W wywiadzie dla polskiej telewizji TVP INFO, 23-latek opowiedział o sytuacji swojego kontraktu i rzekomym zainteresowaniem angielskich gigantów.
- Obecnie jestem graczem BVB. Nie zajmuję się spekulacjami - powiedział napastnik Borussii.
Dortmund chce wrócić do negocjacji z Polakiem w najbliższym czasie. Działacze mistrza Niemiec proponują Lewandowskiemu kontrakt do 2017 roku, jednak zważywszy na świetny sezon (22 goli w Bundeslidze) i zainteresowanie ze strony Manchesteru United, rozmowy nie muszą być łatwe. Zwłaszcza, iż marzeniem 23-latka jest gra w Premier League.
- Marzę o grze w Premier League. Wierzę, że kiedyś uda mi się tam występować.
A Subo nie obrazaj, bo tak to traktuje, on akurat jest widzialnie przywiazany do klubu. Sam mowi ze marzyl o PL, ale nie chce odchodzic stad.
Na początku trzeba powiedzieć, że nikt nie jest niezastąpiony, ale akurat Roberta będzie nam ciężko zastąpić. Gra troche inną piłkę od napastników w europie. Swoim stylem doskonale pasuje do koncepcji gry Kloppa, o czym najlepiej świadczy fakt że wygryzł ze składu Barriosa strzelającego 37 bramek w dwóch sezonach.
Rozumiem wasze rozgoryczenie ale zastanówcie się na spokojnie, bo pod wpływem emocji już sprzedawalibyście każdego zawodnika nie myśląc o tym jak może wyglądać nasza gra po jego odejściu.
To że Robert tak mówi wcale nie musi świadczyć o tym że już koniecznie musi opuścić BVB, szczególnie że teraz negocjuje nowy kontrakt.
Co do tego co napisał Apollo kompletnie się nie zgodzę, bo przede wszystkim bardziej wierzę w wideo reportaże, jakiego udzielił Robert i tam powiedział, że z BVB może jeszcze dużo osiągnąć, w tym powalczyć w Lidze mistrzów.
Za Gotze dawali 30 mln i go nie sprzedali, za Lewego mogli dawać 25 i też mogli go nie sprzedać. W żadnym wypadku nie chce porównywać tych dwóch zawodników, ale trzeba przyznać że działaczom nie zależy tak bardzo na kasie z transferów.
To czy Lewy i jak poradziłby sobie w innej drużynie tego narazie nie wiemy i pisanie o 23-latku że pasuje tylko do tego schematu, tego trenaera jest krzykiem rozpaczy. Temat Euro to już w ogóle jest śmiechu warte, bo 1, 2 czy 3 zawodników w składzie sami meczu nie wygrają tym bardziej nie wyjdą z grupy. Przypuszczam, że gdy Lewy strzelił gola w meczu z grecją, wychwalałeś go pod niebiosa, teraz nim gardzisz. Tacy są kibice i chyba Lewy to doskonale rozumie.
Nie wszyscy piłkarze muszą traktować swój zespół tak jak jego fani. Większość traktuje klub jako swojego pracodawce i nawet jeżeli chodzi tylko o kase to zastanówcie się czy wy nie zmienilibyście miejsca pracy gdyby podwoili wam zarobki.
Osobiście bardzo chciałbym żeby Lewy został, bo w formie jest bardzo ważnym ogniwem zespołu, ale jeżeli odejdzie będę mu życzył wszystkiego najlepszego.
Tak czy naczej jak pisze Donie Brasco, póki co to trzeba chować dumę do kieszeni i próbować go zatrzymać.
Doceniam Twoje życiowe doświadczenia, ale co TY możesz chłopaku o mnie wiedzieć? Ty mi współczujesz, na jakiej podstawie? Ty siedząc połowe dnia przy kompie i cisnąc całymi wieczorami w pokera Ty mi będziesz mówił że takie osoby jak ja zostają później same? Wybacz ale to jest prawdziwa hipokryzja. Nie wiem czy czujesz się lepiej jak napiszesz kilka gorzkich zdań o kompletnie nieznanych Ci osobach, pewnie przy aprobacie swoich kilku internetowych kolegów, ale szacunek należy się każdemu, szczeólnie osobom z którymi nigdy nie zamieniłes nawet zdania. To się nazywa moralność, której u Ciebie ciężko dostrzec, i to właśnie ja współczuje Tobie. Po prostu krew mnie zalewa jak czytam takie gnioty. Jak na podstawie dwóch zdań można stwierdzić kto jakimi wartościami kieruje się w swoim życiu? Idź się leczyć, i odstaw ten komputer wreszcie.
Kamil , powiedz mi , po co wyjezdzasz z takimi tekstami o pokerze w ktorego sam z nami grales a w ktorego nie gramy od miesiaca ? W tym co ja napisalem bardziej odnosilem sie do Kameka niz do Ciebie - a odnosilem sie tylko do czesci bo w wiekszosci sie zgadzam. A to ile i czy Twoim zdaniem to duzo udzielam sie na tej stronie to juz nie Twoja sprawa. Napisalem tak bo uwazacie ze pieniadze sa najwazniejsze - nic wiecej sie nie liczy. Dadza wiecej pensji - to mozna uciekac, rzucic wszystko i niech sie dzieje co chce. powiedz, naprawde tak uwazasz ? Nie zapominaj ze w przypadku Lewego nie mowimy o podwyzce dwukrotnej tylko o 1-1.5 mln (w innym klubie). rob i mysl co chcesz, jezeli Cie urazilem i pomylilem sie w Twojej ocenie to przepraszam, nie znam Cie. Piszac ze za dwa razy wieksza wyplate mozna wszystko zrozumiec odnioslem takie a nie inne wrazenie. Co do szacunku to trzeba na niego zasluzyc, jak chcesz sie ze mna jechac to pisz na priv a nie mi tu wyjezdzasz z bzdurami i pokerze i ze za duzo na kompie siedze bo sie osmieszasz.
Odnosnie pensji, specjalnie mnie to nie dziwi, apetyt rosnie w miare jedzenia, lewy nie wie co bedzie za rok, moze zlamie noge i bedzie pauzowal sezon:P to chce sie nachapac. Nie szanuje takiej postawy ale ja rozumiem, to nie jest Dede, Roman czy np Kehl tylko typowy najemnik. Lewy mimo ze troche tych bramek ustrzelil, to wiekszosc sezonu jak dla mnie gral bardzo slabo, tak naprawde pokazal sie z dobrej strony moze w 5 meczach. Pewnie jego dalsza kariera potoczy sie mniej wiecej jak Ebiego.