Ilkay Gündogan jest jednym z największych wygranych ubiegłego sezonu niemieckiej Bundesligi. Pomocnik Borussii Dortmund, który przebywa obecnie na wakacjach USA, udzielił wywiadu dla niemieckiej gazety Bild.
Bild: Jak duży jest twój apetyt na nowy sezon?
- Ilkay Gündogan: Jestem już naprawdę podekscytowany. Zwłaszcza, że uczestniczyłem w Mistrzostwach Europy tylko w roli widza. Właściwie, mógłbym dalej grać, ale teraz się wyłączam i wkrótce znów dam z siebie wszystko.
Jak jest w BVB?
- Wszyscy bardzo szybko się rozwijamy i wzmacniamy. Nasz zespół posiada absolutnie najwyższą jakość. Zwłaszcza z doświadczeniami z ubiegłego roku stajemy się coraz lepsi i silniejsi. Jesteśmy bardzo dobrze prowadzeni.
Czy to wystarczy do obronienia tytułu?
- Bayern jest faworytem - jak w ostatnich latach. Ale nie musimy się nikogo bać. Udowodniliśmy coś w poprzednim sezonie.
Tylko nie w Lidze Mistrzów...
- Oczywiście, chcemy pokazać znacznie więcej. Uczymy się na własnych błędach. Doświadczenie na poziomie międzynarodowym, jakie udało się nam zebrać, na pewno nam pomoże. Naszym celem jest wyjście z grupy.
Na początku siedziałeś na trybunach. W końcu wskoczyłeś do pierwszego składu i znacznie przyczyniłeś się do zdobycia dubletu. Jakie są Twoje wnioski z pierwszego sezonu w Borussii?
- To było szaleństwo. Gdyby ktoś mi o tym wcześniej powiedział, nie uwierzyłbym. Przeżyłem wzloty i upadki, a ukoronowaniem tego wszystkiego było powołanie na Mistrzostwa Europy.
Pomimo tego, że nie zagrałeś na nich ani minuty?
- A jednak! To była wspaniała rzecz i wielkie doświadczenie. Przeżycie takiego turnieju to coś niezwykłego i znacznie różni się od zwykłego meczu towarzyskiego reprezentacji. Wyciągam z tego tylko pozytywy.
Lewy Reus
Gotze Gundo Kuba
Bender
A później znowu będziemy wracać do:
Lewy
Gotze Reus Kuba
Gundo Bender
A po bokach pomocnikom bocznym będą pomagali Piszczu i Marcel. A w obronie tylko Mats i Subo by zostawali.