W czwartek na Signal Iduna Park testowano już nowy system głośników, który przygotowano specjalnie na sobotę. Ma to pomóc w lepszym kontakcie kibiców z piłkarzami i urozmaicić świętowanie. Wszyscy wiedzą, że są już mistrzami. Tylko Jürgen Klopp musi zachować zimną głowę, aby należycie zmotywować piłkarzy, którzy na 90 minut powinni zapomnieć o sytuacji w jakiej się znajdują.
Przed meczem Borussia może być już mistrzem. Wystarczy, ze Bayern nie wygra w Bremie. Wtedy sytuacja będzie nieco dziwna, a wynik spotkania dla BVB zupełnie nieistotny. Dortmundczykom triumfu zazdrościć nie można, gdyż jest on w pełni zasłużony. Jednak bez względu na wynik meczu w Bremie, od Borussen wymaga się pełnego profesjonalizmu i zagrania z Gladbach na pełnych obrotach. Ważne jest też uniknięcie jakiś pomówień o przeszkadzanie konkurencji (w przypadku wygranej Gladbach mogą oni zepchnąć Schalke Gelsenkirchen z miejsca premiowanego bezpośrednim awansem do Ligi Mistrzów).
- Zdecydowanie wolelibyśmy grać o tej samej porze co Werder z Bayernem - stwierdza Klopp. - Skoncentrowanie się na meczu byłoby wtedy niezbędne, a przy okazji nie można by pomówić nas o niesportową postawę względem Schalke.