Trzy mecze w lidze i trzy zwycięstwa i awans do półfinału pucharu Niemiec. Borussia Dortmund nie mogła lepiej rozpocząć rundy wiosennej. W sobotę mistrzów Niemiec czeka prawdziwy test. Ich rywalem będzie bowiem Bayer Leverkusen.
Jürgen Klopp darzy Bayer ogromnym respektem, określając go niewyobrażalnie silnym przeciwnikiem i ostrzega: - Spotkamy się z naprawdę dobrym zespołem. Aptekarze zagrają z Borussią bez kontuzjowanych Barnetty, Sama i Derdiyoka oraz pauzującego Kadleca, ale z Renato Augusto i pozyskanym z Tottenhamu Corluką, dlatego przeciwnik będzie bardzo trudny do rozpracowania pod względem taktycznym.
- Wiemy dużo, ale nie wiem wszystkiego - mówi Klopp. Czy Bayer zagra systemem 4-2-3-1? a może jak ostatnio 4-4-2, a może z wariantem z jednym defensywnym pomocnikiem 4-1-4-1? Wszystko wydaje się możliwe.
W Dortmundzie na drobne kontuzje narzekają Błaszczykowski, Großkreutz i Gündogan. Reszta zawodników powróciła z meczu pucharowego z Holstein Kiel bez żadnych urazów. - Mam nadzieje, że tak zostanie do soboty - powiedział szkoleniowiec Borussen.
Bayer Leverkusen jest wielką zagadką dla Jürgena Kloppa, ale również Borussia Dortmund jest wielką niewiadomą dla Robina Dutta. Dortmundczycy dysponują ogromną siłą w ofensywie i Klopp ma ogromne pole manewru na tej płaszczyźnie. Ivan Perisic zdobył w meczu pucharu Niemiec bramkę i zanotował dwie asysty, ale jak mówi trener BVB Kevin (Großkreutz) również prezentuje się dobrze.