W tym miesiącu mini dziesięć lat, od kiedy Sebastian Kehl występuje w barwach Borussii Dortmund. W tym czasie były reprezentant Niemiec zdobył z BVB dwa tytuły mistrzowskie, ale były też czarne chwile. 31-letni pomocnik udzielił wywiadu dla Ruhr Nachrichten, w którym na pytania odpowiadał za pomocą gestów.
Ruhr Nachrichten: W pierwszym meczu rundy wiosennej pokonaliście Hamburger SV 5:1. Dobry początek?
Mogliście zdobyć więcej bramek w tym spotkaniu. Nie zrobiliście tego celowo, ponieważ nie chcieliście wyprzedzić Bayernu?
W sobotę zagracie z przeciwnikiem, którego nie należy lekceważyć - 1899 Hoffenheim. Jak podejdziecie do tego spotkania?
Twoja umowa wygasa wraz z końcem sezonu, w lutym skończysz 32 lata. Jak długo chcesz jeszcze biegać za piłką?
Co dalej? Zobaczymy Ciebie jako trenera lub menedżera?
Właściwie jak wyglądałyby Twoje plany, gdyby nie piłka nożna?
Duża część Twojej kariery zawodowej to kontuzje. Co czujesz, kiedy myślisz o tym?
Wasz ostatni mecz w Lidze Mistrzów z Marsylią nie wypadł najlepiej. Co pomyślałeś, kiedy spojrzałeś później w lustro?
Twój były rywal - Ailton wział udział w programie Ich bin ein Star ? Holt mich hier raus! (Jestem gwiazdą ? wyciągnijcie mnie stąd). Jak zareagowałeś na jego przygodę?
Twój trener słynie ze swoich gestów przy linii bocznej boiska. Czy jesteś wstanie naśladować Kloppa?
Możesz pokazać na koniec, co robi z Tobą w domu Twój syn, jeżeli nie wykorzystasz sytuacji bramkowej?