Napastnik Borussii Dortmund - Mohamed Zidan w rundzie jesiennej Bundesligi był dopiero trzecim wyborem Jürgena Kloppa jeśli chodzi o obsadę pozycji napastnika w jedenastce meczowej. W taktyce Kloppa w podstawowym składzie miejsce zajął Robert Lewandowski i wywiązał się ze swojej roli znakomicie. Na horyzoncie jest jeszcze Lucas Barrios, który stracił szanse wskutek kontuzji. Dla Zidana ubiegła runda to katastrofa. Zagrał tylko w dwóch meczach 1. Bundesligi i jednym Champions League łącznie 40 minut. Nic dziwnego, że Egipcjanin chce opuścić Dortmund, ale co się okazuje na przeszkodzie stoi Barrios. Od jego decyzji zależy przyszłość Zidana w BVB.
- Mam teraz 30 lat i chcę grać regularnie. Nie chcę być dłużej drugim lub trzecim wyborem. Dortmund zwolni mnie tylko w przypadku kiedy pozostanie Barrios. Albo ja, albo Lucas- tylko jeden z nas może odejść.- powiedział Zidan w wywiadzie dla Bildu.
W kontekście odejścia Mohameda Zidana mówi się o transferze do Hannoveru. Sam zainteresowany nie wyklucza przenosin do zespołu Mirko Slomki, ale na brak innych ofert nie narzeka.
- Czytałem o tym. Ale są też inni zainteresowani...Są zapytania z Bundesligi i z zagranicy - tłumaczy Zidan.
Wygląda na to, że Borussię jeszcze zimą opuści jeden z dwójki Barrios, Zidan. Lucas Barrios miał ofertę wypożyczenia do zespołu Olympique Marsylia, ale została ona odrzucona. Zarząd Borussen żąda za reprezentanta Paragwaju 12mln Euro. Jeśli nie znajdzie się chętny, z klubem pożegna się reprezentant Egiptu.