Dyrektor sportowy Borussii Dortmund, Hans-Joachim Watzke, stwierdził, że Nuri Sahin ma problemy w Realu Madryt, ponieważ nie jest tak ceniony w Hiszpanii jak miało to miejsce w Niemczech.
Reprezentant Turcji opuścił Dortmund w lecie za 10 milionów euro, jednak nie zaliczył udanego startu w nowym klubie.
BVB nie chciało stracić Sahina, jednak klub ucieszył się na wieść o chęci przedłużenia kontraktu przez Mario Götze. Watzke jest przekonany, że gwiazdy nie będą odchodziły z drużyny w przyszłości.
- Przez ostatnie dwa lata nie widzimy już takiego zainteresowania Bayernem Monachium. Potwierdzają to nowe umowy z zawodnikami, jak ta z Matsem Hummelsem (którym Bayern był zainteresowany rok temu). Piłkarze wiedzą, że klub ma wysokie ambicje i docenia jednostkę. W Borussii zawodnicy wiedzą, jak wykorzystać swój potencjał. Widać to na przykładzie Nuriego Sahina, który potrafił grać fenomenalnie w odpowiednim środowisku, natomiast w innym (Realu Madryt) jest mu o wiele ciężej.
Watzke porównał także Borussię do ligowego rywala, Bayernu Monachium.
- BVB nie ma specyficznych słabości i stara się rywalizować z Bayernem, jednak różnica jest taka, że drużyna z Monachium odnosi sukcesy już od 40 lat. Chociaż w ostatnich pięciu sezonach zdobywali tytuł tylko dwa razy to zawsze udawało im się wrócić na zwycięską ścieżkę.
Watzke wspomniał również o przyszłości klubu.
- Mamy największy stadion w Niemczech i ciągle się rozwijamy. Ten klub ma przyszłość i jeżeli będziemy grali w piłkę z taką pasją jak dotychczas, możemy wiele osiągnąć.