W drugiej rundzie pucharu Niemiec Borussia Dortmund wygrywa z Dynamo Dresden 2:0. Pierwszą bramkę w 30 minucie zdobył Robert Lewandowski. Asysta został zapisana Mario Götze. Drugie trafienie zaliczył asystujący przy golu Polaka Götze. Ostatnim który zagrywał mu piłkę był Sven Bender. Cała akcja miała miejsce w 65 minucie.
Mecz był spotkaniem mistrza Niemiec i beniaminka drugiej Bundesligi i oprócz kilku momentów dobitnie to było widać. Goście co prawda ambitnie podeszli do gry i nie zamierzali się tylko bronić z bardziej utytułowanym rywalem ale do uzyskania korzystnego wyniku zabrakło im umiejętności czysto piłkarskich.
Pierwszy strzał celny strzał na bramkę oddali goście a konkretnie Pote, który strzelał z ostrego kąta ale pewnie obronił Mitch Langerak. Akcja działa się w siódmej minucie. Kolejny strzał oddał Solga ale ponownie pewnie w bramce sprawował się Australijczyk. Znacznie więcej okazji w pierwszej odsłonie miała Borussia. Najpierw Neven Subotic próbował strzału głową ale piłka minęła bramkę gości. Następnie zespołowa akcja, w której Mario Götze wyłożył piłkę Kevinowi Großkreutzowi ale Niemiec uderzył bardzo niecelnie. Następne akcje to strzały z dystansów Shingi Kagawy i Svena Bendera. O ile Japończyk przestrzelił to Niemiec oddał celne uderzenie, które tylko dzięki świetnej obronie bramkarza Dynama nie znalazło się w siatce.
W 30 minucie było 1:0. Piłkę z rzutu rożnego bił Götze najwyżej wyskoczył Lewandowski i pokonał bramkarza gości. Po tym trafieniu gospodarze konstruowali akcje w ataku pozycyjnym i podobnie jak miało to miejsce wcześniej, nie szczególnie forsowali tempo gry, dominując w jej każdym elemencie. Do przerwy więcej bramek nie padło i Borussen schodzili prowadząc 1:0.
W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie. Piłkarze z Dortmundu w pełni kontrolowali mecz i raz po raz stwarzali sobie dogodne okazje. Pierwszą z nich miał Kagawa ale piłka przeleciała nad bramką. Później strzały Lewandowskiego i Piszczka ale oba nie znalazły się w siatce gości. Następne okazje to akcje dwukrotnie Götze oraz strzał Schmelzera i także one bez korzyści bramkowej.
W 65 minucie 2:0. Ładne prostopadłe podanie Bendera do Götze i ten drugi nie myli się pokonując pewnie bramkarza. Ten gol jeszcze bardziej uspokoił gospodarzy, którzy co prawda atakowali do końca meczu ale ich akcje były budowane spokojnie i bez pośpiechu. Więcej bramek w spotkaniu nie padło.
Borussia wygrywa w pełni zasłużenie spotkanie, kontrolując cały czas jego przebieg. Piłkarze nie forsowali tempa i udało im się awansować do kolejnej rundy przy niewielkim nakładzie sił, pamiętając iż w sobotę czeka ich kolejny mecz w Bundeslidze.
BORUSSIA DORTMUND - DYNAMO DRESDEN 2:0 (1:0)
Borussia Dortmund:
Langerak - Piszczek, Subotic, Hummels, Schmelzer - Bender, Kehl - Götze, Kagawa, Großkreutz - Lewandowski
Dynamo Dresden:
Hesl - Gueye, Bregerie, Jungwirth, Stoll, Schnetzler - Koch, Solga, Fiel, Trojan - Poté
Zmiany: 61. Perisic za Großkreutza, 72. Barrios za Kagawe, 89. Kuba za Götze - 54. Heller za Trojana, 61. Schuppan za Schnetzlera, 74. Dedic za Poté
Bramki: 1:0 Lewandowski (30., Götze), 2:0 Götze (65., Bender)
Rzuty rożne: 7:3 (5:1)
Sytuacje bramkowe: 6:2 (2:1)
Sędzia meczu: Gagelmann
Żółte kartki: Subotic - Fiel, Gueye
Widzów: 73.100