W pierwszym niedzielnym meczu szóstej kolejki Bundesligi Borussia Dortmund przegrywa na AWD-Arena z Hannoverem 96 1:2. Goście pierwsi zdobyli bramkę po strzele Kagawy w 63 minucie jednak na 180 sekund przed upływem regulaminowego czasu gry do remisu doprowadził Haggui a chwilę później zwycięstwo gospodarzom dał Ya Konan.
Mecz od pierwszych minut nie zachwycał tempem gry. Pierwsza dogodna sytuacja strzelecka wywiązała się w 18 minucie, kiedy to Borussia po faulu na jednym z zawodników miała rzut wolny przed polem karnym. Strzał Ivana Perisica pewnie broni jednak Zieler. Kilka minut później Chorwat znowu był bliski powodzenia. Ładna akcja Piszczka i Błaszczykowskiego na prawej flance, obrońca Reprezentacji Polski zagrywał do Perisica ten uderzał z powietrza ale i tym razem górą był bramkarza Hannoveru.
27 minuta i sytuacja strzelecka gospodarzy, którzy wyprowadzili groźną kontrę. Płasko uderzał Ya Konan, Weidenfeller odbił piłkę, która powędrowała wprost pod nogi nadbiegającego Stoppelkampa i tylko interwencja Subotica zapobiegła utracie bramki przez mistrza Niemiec. Kolejna groźna akcja BVB miała miejsce w 39 minucie. Wówczas dwukrotnie szansę na pokonanie bramkarza gospodarzy miał Jakub Błaszczykowski, jednak sztuka ta nie powiodła się.
Na przerwę piłkarze schodzili przy rezultacie 0:0.
W drugiej połowie to gospodarze rozpoczęli od groźnej akcji. W 52 minucie z ostrego kąta na bramkę Weidenfellera uderzał Pander jednak niemiecki bramkarz zdołał odbić piłkę na rzut rożny. W odpowiedzi BVB. Akcja Lewandowskiego, który zagrywał do Błaszczykowskiego, skrzydłowy podawał do Gündogana ale reprezentant Niemiec uderzał bardzo niecelnie. 62 minuta i z najwyższym trudem interweniuje Weidenfeller po strzale Stoppelkampa, który oddał groźny strzał lewą nogą zza pola karnego.
63 minuta i na tablicy świetlnej wynik 0:1. Bramkę zdobywa Kagawa przy asyście Lewandowskiego. Dziesięć minut później mogłoby być już po meczu. Piłkę wzdłuż bramki zagrywał Błaszczykowski jednak zamykający akcję Großkreutz, który został wprowadzony na plac gry kilka minut wcześniej, pudłuje na pustą bramkę z najbliższej odległości. Odpowiedź gospodarzy. Ya Konan uderza na bramkę, piłkę paruje Weidenfeller ale futbolówka trafia pod nogi Stindla i tylko dzięki interwencji Piszczka nie ma gola.
Końcówka spotkania, 87 minuta i gospodarze doprowadzają do wyrównania. Piłkę z narożnika boiska dośrodkowywał Pander a najwyżej wyskoczył Haggui, który pewnie wpakował futbolówkę do bramki gości. Niespełna 120 sekund później kibice gospodarzy cieszyli się z objęcia prowadzenia przez swoich ulubieńców. Na listę strzelecką wpisał się Ya Konan, który przy biernej asekuracji ze strony piłkarzy BVB zdołał uderzyć zza pola karnego i pokonać Weidenfellera.
Borussia Dortmund na własne życzenie traci komplet punktów w meczu z Hannoverem. Piłkarze z Dortmundu, podobnie jak to miało miejsce w ubiegłym sezonie, pomimo prowadzenia nie potrafili dowieść korzystnego rezultatu do końca. Przy takim układzie wydarzeń w ostatniej kolejce Borussen zajmują 11 miejsce w ligowej tabeli i do liderującego Bayernu tracą już 8 punktów.
HANNOVER 96 - BORUSSIA DORTMUND 2:1 (0:0)
Hannover 96:
Zieler - Chahed, Haggui, Pogatetz, Pander - Stoppelkamp, Schmiedebach, Hauger, Stindl - Schlaudraff - Ya Konan
Borussia Dortmund:
Weidenfeller - Piszczek, Subotic, Hummels, Schmelzer - Gündogan, da Silva - Kuba, Kagawa, Perisic - Lewandowski
Zmiany: 64. Pinto za Haugera, 81. Rausch za Chaheda, 84. Sobiech za Schlaudraffa - 46. Löwe za Schmelzera, 66. Großkreutz za Lewandowskiego, 81.Santana za Hummelsa
Bramki: 0:1 Kagawa (63., Lewandowski), 1:1 Haggui (87., Pander), 2:1 Ya Konan (89., Pinto)
Rzuty rożne: 7:3 (1:3)
Sytuacje bramkowe: 8:7 (1:3)
Arbiter główny: Gagelmann
Kartki: Sobiech (czerwona), Haggui (żółta)
Widzów: 49.000 (komplet)