Spotkania o Superpuchar Niemiec zwykle nie należą do najbardziej obleganych. Najczęściej są one traktowane z przymrużeniem oka, wykorzystywane do eksperymentów taktycznych przed rozpoczęciem nowego sezonu, niejednokrotnie wyśmiewane. Jednak tym razem trafiają na siebie dwie drużyny, które nie mogą sobie na to pozwolić, bowiem w tym roku, poza trofeum, stawką jest przede wszystkim prestiż!
Borussia i Schalke rzadko się ze sobą zgadzają, tym razem jednak są zgodni co do jednego: Supercup 2011 jest czymś więcej, niż zwykłym meczem o puchar.
Poza oczywistymi korzyściami finansowymi, trzeba pamiętać, że zmierzy się mistrz Niemiec ze zdobywcą Pucharu Niemiec! Każdy, kto nie dostrzega wagi tego pojedynku, nie ma pojęcia o Bundeslidze, mówi szef BVB, Hans-Joachim Watzke i dodaje: Zrobimy wszystko, by wygrać to trofeum.
Spotkanie pomiędzy odwiecznymi rywalami jest naładowane dużą dawką emocji. W szczególności dla Schalke, które obawia się kolejnego blamażu na własnym stadionie, przed własną publicznością.
Dokładnie 13 miejsc dzieliło w tabeli obydwa zespoły w poprzednim sezonie. To historyczna różnica, która tylko raz w historii była jeszcze większa - w roku 1965.