Łukasz Piszczek udzielił dziś wywiadu specjalnie dla serwisu Borussia.com.pl. Tylko dla Polnische Borussen rozmawialiśmy z reprezentantem Polski i najlepszym prawym obrońcą 1. Bundesligi sezonu 2010/2011. Serdecznie zapraszamy!
Borussia.com.pl: Witaj serdecznie Łukasz. Mistrz Niemiec to wielkie osiągniecie dla każdego piłkarza grającego w Bundeslidze. Czy przychodząc do Borussii Dortmund spodziewałeś się tak dobrej gry zespołu?
Łukasz Piszczek: Cześć Dawid. Wiedziałem że Borussia to bardzo dobra drużyna, która już sezon wcześniej osiągnęła bardzo dobry wynik zajmując 5 miejsce, ale powiem szczerze, że nie spodziewałem się ze uda nam się zdobyć mistrzostwo, chyba zresztą większość na początku sezonu myślała podobnie.
Według magazynu Kicker zostałeś wybrany najlepszym prawym obrońcą sezonu 2010/2011, wygrałeś rywalizację nawet z samym Philippem Lahmem. Jak dokonałeś tak spektakularnego osiągnięcia?
Wydaje mi się, że na moją ocenę miała wpływ bardzo dobra postawa całej drużyny, zdobyliśmy mistrzostwo, wtedy taką drużynę ocenia się prawie w samych superlatywach. Wiadomo cieszę się z tego, że zostałem w jakiś sposób doceniony, ale nie popadam z tego powodu w samo zachwyt.
Od kilku dni przygotowujecie się do nowego sezonu. Co możesz powiedzieć na temat nowych kolegów z zespołu?
To, że znaleźli się w naszym zespole nie jest przypadkiem, wiadomo bowiem, że nasz sztab potrafi wyłowić może nie za bardzo znane nazwiska, ale są to zawodnicy z odpowiednim potencjałem, który pasuje do naszego zespołu i w najbliższym czasie pewnie się wszyscy o tym przekonamy.
Obecnie przebywacie na obozie przygotowawczym w Szwajcarskim miasteczku Bad Ragaz. Czy wciąż podążacie zasadą losowania współlokatorów na czas obozu? Jeśli tak to na kogo trafiłeś?
Kevin :)
Twoja pozycja w zespole na dzień dzisiejszy wydaje się być niepodważalna. Do zdrowia powraca jednak Patrick Owomoyela, zimą najprawdopodobniej wróci Julian Koch. Oznacza to, że konkurencja gwałtownie wzrośnie... Czy gra na tak wysokim poziomie wystarczy na miejsce w pierwszym składzie?
Konkurencja jeszcze nikomu nie zaszkodziła można przez to podnieść swoje umiejętności. Jeśli Patrick i Julian będą zdrowi, wtedy trener na pewno będzie miał nie mały ból głowy na kogo postawić. Mam nadzieje że będę to ja, ale tak jak mowie o tym kto będzie grał zdecyduje trener.
Okienko transferowe zostało otwarte na dobre, czy uważasz, że Borussia Dortmund potrzebuje jeszcze jakiś wzmocnień? Przed Wami nowy sezon Bundesligi i oczywiście wyczekiwana gra w Lidze Mistrzów.
Wydaje mi się, że nie jestem odpowiednia osobą która powinna się wypowiadać na ten temat. Z tego co słyszałem, to nie będzie już więcej wzmocnień. Na pewno mamy silna drużynę.
W końcu udało Ci się strzelić bramkę grając w barwach Borussii Dortmund, fakt był to tylko mecz sparingowy, teraz grasz na pozycji obrońcy i Twoim głównym zadaniem jest bronienie dostępu do własnej bramki, ale może odczułeś jakąś wewnętrzną ulgę po tej bramce? Niecierpliwie czekałeś na swoje przełamanie czy zupełnie nie zwracałeś na to uwagi?
No tak udało mi się strzelić bramkę, ale wiem że to był niestety tylko mecz sparingowy i to z niżej notowanym rywalem, wiec tak na prawdę będę się cieszył, jeśli uda mi się trafić w meczu o punkty.
Wróćmy jeszcze na chwile do Ligi Mistrzów. Na pewno z nie cierpliwością czekasz z kolegami z drużyny na odegrany hymn Champions League. To spełnienie piłkarskich marzeń?
Tak, gra w Lidze Mistrzów to było moje marzenie, które spełni się w tym sezonie. Mam nadzieje że uda nam się osiągnąć jakiś ciekawy wynik.
Zagrasz w LM, w Mistrzostwach Europy w Polsce, będziesz bronić Mistrza Niemiec. Z czego byłbyś zadowolony, co się musi stać, aby Łukasz Piszczek mógł usiąść w lipcu przyszłego roku, mniej więcej o tej samej porze co teraz i powiedzieć: Tak ten sezon był udany.
Na razie nie wybiegam tak daleko w przyszłość. Staram się teraz przygotować jak najlepiej do tego sezonu, bo na pewno nie będzie to łatwy sezon ale mam nadzieje, że też z jakimiś sukcesami.
Do Bundesligi wraca Twój poprzedni klub, Hertha Berlin, zespół, który Cię wypromował, dzięki któremu w pewnym sensie wypłynąłeś na szerokie wody, czy spotkanie z nimi będzie dla Ciebie czymś szczególnym, pozostał jakiś większy sentyment, czy to już dla Ciebie mecz jak każdy inny?
Czas jaki spędziłem w Berlinie będę zawsze miło wspominał. Mam tam wielu znajomych i bardzo się cieszę, że Hertha znowu zagra w Bundeslidze. Mam jednak nadzieje, że to my wyjdziemy zwycięsko z pojedynku miedzy nami.
Nasz serwis Borussia.com.pl od pięciu lat wiernie dopinguje Borussii Dortmund, prężnie działa, co potwierdza zarejestrowanie oficjalnego FanClubu. Czy będąc na co dzień w Dortmundzie masz okazje usłyszeć mile słowa na temat Polnische Borussen?
Szczerze powiem, że jeszcze nie słyszałem żadnej opinii na temat serwisu, ale sam czasem chętnie przeglądam, dla mnie jedyną, polską stronę Borussii.
Czy grając mecz w Poznaniu z zamiejscową drużyną KKS Lech, było choć trochę słychać doping Polskich sympatyków Borussii Dortmund?
Tak!!! Ja, jak i większość chłopaków z drużyny byli bardzo mile zaskoczeni tym faktem.
Serdecznie dziękuję za poświęcony czas, w imieniu swoim jak i fanów BVB. Pozdrawiamy serdecznie z Polski.
Nie ma sprawy. Trzymaj się. Pozdrawiam.
Rozmawiał Dawid Karpa (dadol88)