Niespodziewana zmiana pogody z zimowej na wiosenną daje się we znaki wielu ludziom - niestety naszym piłkarzom również. Z powodu wirusowego zakażenia przewodu pokarmowego trenować dziś popołudniu nie mógł Mohamed Zidan, podobnie jak Antonio da Silva, który też załapał infekcję wirusową i leży w łóżku. Właśnie strata Brazylijczyka może w najbliższych dniach boleć zespół Borussii. W przypadku gdy w meczu przeciwko Stuttgartowi nie będzie mógł wystąpić też Sven Bender, trener Klopp nie będzie miał do dyspozycji już 3 defensywnych pomocników.
Trzy dni przed meczem z VfB Stuttgart do gry gotów jest Mario Götze. 18-latek, który w poniedziałek z silnym przeziębieniem leżał w łóżku, mógł brać dziś już udział w treningu wraz z resztą drużyny.
Klopp nie będzie rozbijał obrony. Lepiej żeby zagrał Feulner niż ma psuć dwie formacje.