Dobre wieści napływają do nas z Dortmundu przed zbliżającym się meczem z Bayerem Leverkusen. Według Jurgena Kloppa istnieje duże prawdopodobieństwo, że w spotkaniu tym zagrają Roman Weidenfeller, Mario Götze i Lucas Barrios. W piątek możemy mieć na boisku wysokiej jakości zespół, ale także wysokiej klasy zmienników - powiedział trener Borussen.
Lucas Barrios już wczoraj wziął udział w treningu wraz z resztą zespołu, ale nie jest jeszcze w pełni sił po infekcji wirusowej, z jaką ostatnio się zmagał. Lucas nie jest jeszcze w stu procentach gotowy do gry, ale może przydać się jako zmiennik - informuje Klopp.
Szkoleniowiec BVB liczy także na występ Mario Götze, który dziś powrócił do normalnych treningów. Decyzja, czy Klopp zdecyduje się skorzystać z jego usług powinna zapaść w dniu meczu.
Najmniej prawdopodobny wydaje się udział w tym spotkaniu Romana Weidenfellera. W poniedziałek wyglądało to bardzo źle - mówi Klopp na temat stanu zdrowia goalkeepera, który zmagał się z wirusowym zapaleniem żołądka podobnie jak Sebastian Kehl i Damien Le Tallec. Brak Weidenfellera w piątkowym meczu mógłby okazać się dla Borussii wielkim problemem. Drugi bramkarz - Mitchell Langerak ma bowiem problemy z kręgosłupem i w ostatnich dniach nie ćwiczył z pełnym obciążeniem. Wszystko wskazuje jednak na to, że zawodnik, który przedłużył ostatnio umowę z klubem pojawi się na boisku podczas inauguracyjnego spotkania rundy wiosennej.