Wciąż nieznane są dalsze losy Romana Weidenfellera. Bramkarzowi wraz z końcem sezonu wygasa kontrakt z Borussią Dortmund i nie ukrywa, że decyzja, jaką będzie musiał wkrótce podjąć jest najważniejszą w jego karierze. Zainteresowanie Niemiec wyraża menadżer Aston Villi - Gerard Houllier, a transfer na Wyspy Brytyjskie to dla goalkeepera szansa na o wiele większe zarobki.
Chodzi o najważniejszą umowę w mojej karierze. Oczywiście dużą rolę odgrywają także kwestie finansowe. Zastanawiam się, jak dokładnie wyglądać ma moja przyszłość - tłumaczy 30-letni bramkarz, który ma już za sobą kilka rozmów telefonicznych z trenerem klubu z Birmingham.
Tegoroczny sezon jest dla Weidenfellera bardzo dobry. W pierwszej części sezonu Borussia straciła tylko 10 bramek, co w dużej mierze jest jego zasługą. Niemiec uważa jednak, że tak dobry rezultat należy dopisać na konto całego zespołu. Tak dobry wynik to także zasługa zawodników z pola. Obecnie mam znacznie większe możliwości niż jeszcze kilka lat temu.
Mimo dobrej gry w pierwszej części sezonu, reprezentacja Niemiec wciąż wydaje się być dla Weidenfellera zamkniętym rozdziałem. Dla zawodnika najistotniejszym faktem na chwilę obecną jest jego przyszłość. Za kilka dni wraz ze swoim przedstawicielem usiądą przy stole z Michaelem Zorcem i będą rozmawiać na temat jego dalszych losów. Dla byłego gracza Kaiserslautern największe znaczenie będą miały odpowiedzi dyrektora sportowego BVB na dwa pytania. Czy Borussia zdecyduje się przedstawić mu długoterminową umowę? oraz czy może liczyć na atrakcyjniejszą ofertę finansową?
Decyzja odnośnie przyszłości bramkarza ma zapaść do końca stycznia. Spekuluje się, że BVB chciałoby podpisać z Weidenfellerem nowy kontrakt ważny do końca czerwca 2013 roku, na co nie zgadza się sam zainteresowany. Jeżeli zostanę, to nie na rok lub dwa. Chciałbym być zawodnikiem tego klubu jeszcze przez wiele lat.
niech idzie, kasa napewno na wyspach bedzie lepsza chodz ten sezon wydaje mi sie najlepszy w Romka karierze w trykocie BVB
bramkarzy Ci pod dostatkiem, ba nie zdziwilbym sie jakby kolejny polak sie pojawil - na bramce :)
Ja mam przeczucie, że dojdzie do porozumienia z klubem, wcześniej czy później i zmniejszy swoje oczekiwania finansowe:).
W sumie nalezy mu się tez jakas podwyżka ale nie za dużo:P będąc w Dortmundzie ona jako jedyny wyróżniał się spośród samochodów;D hehe miał najnowsze Audia R8 Cabrio:D wiec kozak:P niech nie przesadza za dużo:)
może w sparingach większą szanse dostanie Langerak...i ciekawie gdyby to on wkroczył do bramki:D?
Po sezonie bierzmy Sippela za friko. Bo dla Langeraka i Fochera jeszcze za wcześnie.
Do tego za darmo są jeszcze:
Urby Emanuelson lub Sylvain Marveaux na lewe skrzydło.
Kilku młodych talentów do tego, zatrzymać obecne gwiazdy i mamy kadrę marzenie, bez tracenia zbędnych pieniędzy.
kotrkat max 2 lata... a pozniej o 1 rok przedluzanie juz... tak jak w arsenalu....
Langarek nie odbiega umiejetnosciami od Szczesnego wg mnie... tylko trzeba dac mu szanse... zespol jest mlody wiec bramakrz tez moze byc...
charakter jest przereklamowany... wazne jak broni...
z tego co pamietam to na bramke bvb oddano najmniej strzalow ze wszystkich druzyn bvb... a czesto mielismy poprostu szczescie bo przeciwnicy nie trafiali w bramke... wiec za romkiem bym nie plakal... lehmanna tez sprzedali jak mlody romek zaczal sie domagac gry... jak teraz bedzie fochy walil to bez zalu bym sie go tez pozbyl... nie bez powodu powolania do reprezentacji nie dostal nigdy...