Po operacji ścięgna Achillesa, obrońca BVB - Patrick Owomoyela walczy o swój powrót na boisko.
Panie Owomoyela, 23. Listopada w Bazylei miał pan operację ścięgna Achillesa. Jak się Pan teraz czuje ?
Patrick Owomoyela: Jestem na dobrej drodze, ale muszę podkreślić, że nie jestem maszyną, tylko człowiekiem. W przeciągu ostatnich dziesięciu dni nie mogłem jeszcze brać udziału w treningach biegowych. Zamiast tego ćwiczyłem na rowerku.
Czy leci Pan 3. Stycznia z drużyną na zgrupowanie w Jerez ?
Wracam do Dortmundu 1 stycznia i przedyskutuje ten temat z klubowym lekarzem. Mamy trzech fizjoterapeutów. Być może będzie bardziej sensowne, jak będę sam trenował w Donaustauf.
Czy problemy zdrowotne miały jakiś wpływ na negocjowanie nowego kontraktu ?
Teraz nie myślę o tym. Obecnie chodzi tylko o to aby wyzdrowieć. Nie otrzymałem od BVB żadnego sygnału.
Ja bym się bardzo cieszył gdyby Kringe i Owo odeszli jak najszybciej z drużyny. Kule u nogi, słabo grają (choć nie można tego powiedzieć o Kringe bo ten tylko się leczy ostatnio podobnie jak Kehl) a i zarabiają nie mało.
Ja bym ich pożegnał bez żadnego żalu :) Są młodzi i zdolni na ich miejsce :) Koch wróci to na razie może być jako konkurencja dla Piszczka na prawą obronę.
Starym wyjadaczom kasy i nierobom takim jak Owo czy Kringe to ja w pierwszej kolejności bym podziękował..
Po co nam Szanowny Owomoyela, już lepiej dać szanse Kochowi jak wróci z wypożyczenia bo zbiera świetne recenzje.