Broniąca się przed spadkiem Arminia Bielefeld zrobi wszystko, aby utrzymać się w drugiej Bundeslidze. W związku z tym działacze Niebieskich zapowiadają transferową ofensywę. Niewykluczone, że w wyniku niej na Schüco Arena trafi Tamas Hajnal, który nie mieści się w podstawowym składzie Borussii Dortmund.
Na razie jednak prezes klubu - Ralf Schnitzmeier nie podaje żadnych konkretnych nazwisk. Wymienianie nazwisk nie ma większego sensu. Poszukujemy silnych ludzi z charakterem - powiedział w wywiadzie dla Radio Bielefeld.
Spekuluje się, że oprócz Hajnala do Arminii mieliby trafić także Caiuby (VfL Wolfsburg) I Daniel Brosinski (FC Köln).