Trener Borussii Dortmund - Jurgen Klopp wyznał, że napięty terminarz absolutnie nie przeszkadza jego drużynie. Po 11. kolejkach zawodnicy z Signal Iduna Park zajmują pierwsze miejsce ligowej stawce, a na dodatek wciąż mają szansę na awans do kolejnej fazy rozgrywek Ligi Europy.
Według wielu opinii napięty terminarz zespołu z Dortmundu mógłby kosztować go spadek formy, ale szkoleniowiec Borussen nie wygląda na zaniepokojonego tym faktem.
Tydzień regeneracji między meczami ligowymi w weekendy to według mnie przesada - stwierdził trener na łamach gazety Ruhr Nachrichten. Dla nas nie stanowi to problemu, ponieważ osiągamy dobre wyniki. Jeżeli mogę użyć przykładu Herthy Berlin z poprzedniego sezonu, to dla nich pogodzenie gier puchrowych i ligowych okazało się to naprawdę trudne - dodał.
W ciągu tygodnia, gdy graliśmy w Paryżu mieliśmy dwa dni wolnego. Myślę, że to powinno rozwiązać wszystkie wątpliwości ponieważ, kiedy moi zawodnicy mają dwa dni wolne to podczas pierwszego odpoczywają, w drugim są zdesperowani, aby wrócić do gry w piłkę.
4 komentarze ODŚWIEŻ
nie che zapeszać, bo to dopiero 11 kolejek, ale....
Ja pi.....!!!... Co ja bym dał, żeby moje kochane BVB zdobyło mistrzostwo!!!
Ale powiem też, że co by się nie wydarzyło już do końca sezonu to ja i tak już jestem dumny z postawy BVB - dawno już nie widziałem takiej gry, zaangażowania i chęci zwycięstwa w szeregach BVB...
Nawet w sezonie 2001-2002 czegoś takiego nie zaobserwowałem!!!
Coś mi się wydaje, że w maju będzie co świętować - jak nie mistrzostwo, to przynajmniej awans do LM!!!
TAK COŚ CZUJĘ!!!
Pozdro