Jurgen Klopp nie ukrywał rozczarowania po porażce Borussii Dortmund w drugiej rundzie Pucharu Niemiec z Kickers Offenbach. BVB przystępowało do tego pojedynku w roli zdecydowanego faworyta, jednak ostatecznie okazali się gorsi od zespołu występującego w trzeciej lidze.
Moi zawodnicy radzili sobie bardzo dobrze tylko do momentu, kiedy zbliżyli się do 25 metra przed bramką Offenbach. Nasza gra w ofensywie wyraźnie się nie układała i kosztowało nas to porażkę.
To bardzo trudne pogodzić się z tym. Byliśmy bardzo zdeterminowani, aby awansować do kolejnej rundy. Nie pozwalaliśmy Offenbach na wyprowadzenie kontr, a mimo to wciąż są w grze.
Teraz musimy skupić się na nadchodzącym meczu ligowym przeciwko Mainz. Liga to zupełnie coś innego niż DFB-Pokal. Do tej pory zdobyliśmy już 22 punkty i strzeliliśmy wiele bramek.
Poczekaj aż przegramy kilka spotkań, wtedy zobaczysz co się tu będzie działo. Sformułowania typu "jesteśmy w głębokim kryzysie", "nic nie gramy", "wywalić Kloppa" będą należały do tych najłagodniejszych. A to właśnie przez to, że niektórzy niestety nie potrafią wyluzować...
tak nie zachowuja sie prawdziwi kibice
dla mnie bvb to druga religia i tak zostanie po grób