19-letni Julian Koch, który przebywa obecnie na wypożyczeniu w MSV Duisburg zbiera coraz lepsze recenzje. Prawy obrońca uważany jest za jedną z największych rewelacji tegorocznego sezonu 2.Bundesligi, a w zespole dowodzonym przez Milana Sasicia zyskał miano gwiazdy.
Koch w ekipie z Dortmundu był tylko rezerwowym. Regularnie występował tylko i wyłącznie w drugim zespole 6-krotnych Mistrzów Niemiec. Jedyną szansą dla młodego Niemca było więc wypożyczenie. Zaplanowałem sobie, aby rozegrać jak najwięcej z możliwych spotkań - mówi obrońca o swoich początkach w Duisburgu. Nie spodziewałem się, że wszystko nastąpi tak szybko.
Nie tylko czas, w jakim zawodnik wkomponował się do nowego zespołu budzi podziw, ale również styl w jakim to uczynił. Średnia nota zawodnika w dotychczasowych spotkaniach według magazynu Kicker, to 2,61. W zespole Zebr lepszą oceną pochwalić może się tylko Srdjan Baljak. Za mną dopiero dziewięć gier, jeszcze wiele może się zdarzyć. Dotychczas jednak mój cel został zrealizowany w stu procentach. Jestem bardzo zadowolony, czuje zaufanie ze strony trenera i klubu - tłumaczy Koch.
Wypożyczenie zawodnika kończy się w czerwcu, a kontrakt Kocha z Borussią obowiązuje do 2012 roku. Sam piłkarz chętnie wróciłby do Dortmundu, ale zdaje sobie sprawę, że czeka tam na niego konkurencja w postaci Patricka Owomoyeli i Łukasza Piszczka. Już zimą powinny odbyć się pierwsze rozmowy na temat dalszej przyszłości utalentowanego zawodnika. Nieoficjalnie mówi się też, że zainteresowanie młodym Niemcem wyraża VfB Stuttgart.
Jutro Duisburg, podobnie jak BVB rozgrywać będzie swój mecz w Pucharze Niemiec. Koch liczy, że uda się wygrać z niżej notowanym Hallescher FC. Kolejna runda jest zdecydowanie w naszym zasięgu. Byłoby wspaniale zagrać później przeciwko BVB i wykazać się w tej grze. Nie musi być to jednak w trzeciej rundzie - zastrzega Koch.
Piszczek juz powoli wygryza Owo, oze brakuje mu crossa ale nadrabia pracowitoscia i bieganiem. Koch to tez dosc silny chlopak, ktory biegac da rady, a umiejetnosci na pewno bedzie mial wieksze niz dwaj wyzej wymienieni.
TommyGun chciałbym umieć śmiać się z takich rzeczy.