Borussia Dortmund zanotowała najlepszy start sezonu w historii klubu. Po inauguracyjnej porażce na Signal Iduna Park z Bayerem Leverkusen, Dortmundczycy odnieśli siedem ligowych zwycięstw z rzędu. BVB może pochwalić się przy tym najlepszą ofensywą i defensywą w Bundeslidze, a na dodatek 16 punktową przewagą nad odwiecznym rywalem - Schalke 04.
3087 - tyle dni Borussia czekała, aby po raz pierwszy od wywalczenia w 2002 roku Mistrzostwa Niemiec przewodzić w ligowej stawce. Obecna sytuacja jest nowością nie tylko dla zawodników, ale również trenera Jurgena Kloppa, który po raz pierwszy w swojej karierze zajmuje z prowadzonym przez siebie zespołem pozycje lidera. Niemiec zachowuje jednak spokój. Nie myślimy teraz o mistrzostwie! Szczerze mówiąc fakt, iż zajmujemy obecnie pierwsze miejsce zupełnie mnie nie interesuje.
Podobnego zdania jest także szef BVB09 - Hans-Joachim Watzke. Prowadzenie po 8 kolejkach nic nie znaczy, a mówienie w tym momencie o mistrzostwie jest całkowicie nierealne. Nie jesteśmy jeszcze przygotowani. Większość naszych piłkarzy ma mniej niż 23 lata. Nie mamy gwarancji, że ominą nas niepowodzenia.
Nieco większy optymizm panuje wśród samych zawodników. Marzymy o mistrzostwie. Nie przestaniemy o tym mówić - deklaruje Kevin Grosskreutz. Dobrej myśli jest również Neven Subotic. Mamy prawo myśleć o wszystkim co jest możliwe.
Czy w najbliższej kolejce Borussii uda się zrobić kolejny krok w kierunku mistrzostwa? Odpowiedź na to pytanie poznamy w niedziele, kiedy to Borussen zmierzą się z Hoffenheim. Wcześniej jednak (w czwartek) zawodników z Dortmundu czeka mecz w fazie grupowej Ligi Europy z francuskim PSG.