Marcel Schmelzer: Wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni z powodu odniesionego zwycięstwa. Jakoś od dłuższego czasu mecze w Kolonii są bardzo ekscytujące. Mieliśmy wiele okazji do zdobycia drugiego gola, ale brakowało nam szczęścia. Mieliśmy je dopiero w ostatnich minutach meczu. Dla nas to już całkiem normalne, że przy stanie 1:1 potrafimy pójść do przodu i zdobyć zwycięskiego gola. Fakt, że zwycięstwo zostało odniesione na koniec meczu cieszy tym bardziej.
Neven Subotic: W tym sezonie charakteryzuje nas to, że nigdy nie odpuszczamy. W pierwszych minutach meczu grało nam się bardzo ciężko, wtedy nie poddaliśmy się po raz pierwszy. Wpłynęło to na nas bardzo dobrze i objęliśmy prowadzenie. Niestety nie udało nam się powiększyć przewagi. W drugiej połowie straciliśmy gola, ale nasza odpowiedź była bardzo dobra i dalej graliśmy do przodu. Zwycięstwo cieszy tym bardziej, że zostało odniesione w ostatnich minutach spotkania.
Mats Hummels: Bycie liderem to bardzo miłe uczucie, ale jest to tylko migawka. Oczywiście, że jesteśmy szczęśliwi, ale przed nami jeszcze wiele gier, dlatego też nie popadamy w euforię. To, że mecze w Kolonii są bardzo trudne stało się już tradycją. Przy stanie 1:1 pokazaliśmy wolę zwycięstwa, której wcześniej trochę nam brakowało. Świętowanie zwycięstwa z kibicami było wspaniałe, zwłaszcza, że wywalczyliśmy je w ostatniej chwili.
Roman Weidenfeller: Myślę, że wygraliśmy zasłużenie. Zespół po raz kolejny pokazał, że ma charakter, wygrywając w ostatnich minutach meczu. Oczywiście trochę dopisało nam szczęście, ale sami to sobie zafundowaliśmy. Zagraliśmy kolejny świetny mecz i w efekcie mieliśmy powody do świętowania. Jesteśmy bardzo zadowoleni z miejsca w tabeli, ale to jeszcze nic nie oznacza. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy i zdobyliśmy kolejne trzy punkty.