Po dwutygodniowej przerwie, spowodowanej rozgrywaniem meczów w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy 2012, które odbędą się w Polsce i na Ukrainie, wznawia swoje rozgrywki Bundesliga. Piątkowym spotkaniem na RheinEnergieStadion, w którym zmierzą się drużyny FC Köln i Borussii Dortmund, zostanie zainaugurowana ósma seria jej spotkań.
Bilans pomiędzy obiema drużynami jest nieznacznie na korzyść BVB. Oba zespoły spotkały się do tej pory 74 razy. W 30. spotkaniach górą byli jutrzejsi goście, w 25. gospodarze a 19 meczów kończyło się podziałem punktów. Stosunek bramkowy wynosi 113:111 dla Borussii.
Dużo lepiej dla podopiecznych Zvonimira Soldo wygląda jeśli weźmiemy pod uwagę jedynie mecze, rozgrywane na ich stadionie. Spośród 37. spotkań ponad połowa, a dokładniej 19 padło łupem gospodarzy. W pozostałych meczach, po równo remisowali oni i doznawali porażek z drużyną z Signal Iduna Park. Bilans bramkowy wynosi 75:45.
Oby zespoły przystąpią do spotkania w odmiennych nastrojach. Piłkarze z Koloni po siedmiu kolejkach zajmują 16 miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie 5. punktów. Do tej pory strzelili 7. goli a stracili 13. Jedyne swoje zwycięstwo odnieśli w spotkaniu z drużyną FC St. Pauli, wygrywając 1-0. Ostanie cztery spotkania to na przemian remisy i porażki. Podziałem punktów zakończyły się spotkania z Bayernem Monachium(0:0) oraz TSG 1899 Hoffenheim(1:1). Przegrali natomiast wyjazdowe spotkania z: 1. FSV Mainz (0:2) i SC Freiburg (2:3).
Borussia Dortmund kontynuuje swoją znakomitą passę. Podopieczni Kloppa oprócz inauguracyjnego spotkania, które zakończyło się porażką BVB, pozostają niepokonani. Kolejno rozprawiali się z drużynami: VfB Stuttgart (3:1), VfL Wolfsburg (2:0), Schalke Gelenkirchen (3:1), 1. FC Kaiserslautern (5:0), FC St. Pauli (3:1) oraz w ostatniej kolejce z mistrzem Niemiec, Bayernem Monachium (2:0). Dortmundczycy zgromadzili 18 oczek i są wiceliderami Bundesligi. Ich stosunek bramkowy jest imponujący, wynosi 18:5.
Patrząc na sytuację kadrową to sprawa jest trudna dla obu ekip. Trener Soldo musi radzić sobie bez McKenna'y, Schorcha, Freisa i Ishiaku. Jurgen Klopp nie może skorzystać z usług Owomoyeli, Hajnala, Kehla, Zidana oraz Kringe.
Oba zespoły preferują podobne ustawienia z jednym nominalnym napastnikiem. Tę rolę w drużynie gospodarzy pełni Lukas Podolski a w drużynie gości Lucas Barrios. Na skrzydłach z jednej strony ujrzymy Clemensa i Jajalo a z drugiej Błaszczykowskiego i Grosskreutza. W środku FC Köln zagrają Petit, Matuschyk i Lanig a w Borussii Bender, Sahin i Kagawa. Formację defensywną drużyny z Koloni stworzą Brecko, Geromel, Mohamad, Ehret w Dortmundzie zaś Schmelzer, Hummels, Subotic i Piszczek. Między słupkami staną Varvodic oraz Weidenfeller.
1. FC KÖLN - BORUSSIA DORTMUND
1. FC Köln: Varvodic - Brecko, Geromel, Mohamad, Ehret - Petit - Clemens, Lanig, Matuschyk (Pezzoni), Jajalo ? Podolski.
Nie zagrają: McKenna, Schorch, Freis, Ishiaku.
Borussia Dortmund: Weidenfeller - Piszczek, Subotic, Hummels, Schmelzer - Bender, Sahin - Kuba, Kagawa, Großkreutz ? Barrios.
Ławka rezerwowych: Langerak - Dede, Santana, Feulner, da Silva, Lewandowski, Götze, Ginczek.
Niepewni występu: Bender (przeziębienie), da Silva (uraz pleców).
Nie zagrają: Owomoyela (uraz ścięgna Achillesa), Hajnal (kontuzja uda), Kehl (naderwanie zginacza biodrowego), Zidan (powrót do treningów), Kringe (złamana kość śródstopia).
Obsada sędziowska: Arbiter główny: Günter Perl (Monachium). Asystenci: Georg Schalk, Michael Emmer. Sędzia techniczny: Tobias Stieler.
HEJA BVB!!!
tak dla picu sprawdzilem na betsafe a dokladnie tutaj
stats.betradar.com/statistics/betsafe/?language=pl
head to head // koln + dortmund i widze ze oni nam leza, ostatnie 29 meczy 13 zwyciestw BVB to oni z nami chyba wygrywali dawno dawno temu smiem twierdzic ze zyly wtedy jeszcze ostatnie okazy pterodaktyli