Przyszłość Nico Schlotterbecka w Borussii Dortmund wciąż stoi pod znakiem zapytania. Po emocjonującym meczu z Bayernem Monachium obrońca odniósł się do swojej sytuacji kontraktowej i możliwych scenariuszy na kolejne sezony.
25-letni defensor ma ważny kontrakt z BVB do końca czerwca 2027 roku, jednak nie wyklucza rozmów o jego przedłużeniu. Jak podkreślił w rozmowie ze Sky: – Zostało mi jeszcze ponad półtora roku kontraktu. Zawsze powtarzałem, że czuję się bardzo komfortowo w Dortmundzie i zasadniczo nie mam problemu z kontynuowaniem tej drogi.
Schlotterbeck dodał, że planuje spotkać się z dyrektorem sportowym Sebastianem Kehlem, aby omówić swoją przyszłość: – Usiądziemy razem, opracujemy plan i zobaczymy, co się wydarzy – zapowiedział zawodnik.
Według informacji Sport Bilda, Borussia Dortmund jest gotowa zaoferować Schlotterbeckowi podwyżkę do ośmiu milionów euro rocznie. Sam piłkarz oczekuje jednak wynagrodzenia na poziomie dziesięciu milionów. Dla reprezentanta Niemiec liczy się jednak nie tylko aspekt finansowy – kluczowe znaczenie mają także ambicje sportowe, w tym gra w Lidze Mistrzów i siła drużyny.
Nie jest tajemnicą, że Schlotterbeck znalazł się na radarze kilku europejskich gigantów. Bayern Monachium, Real Madryt i Liverpool uważnie śledzą jego sytuację kontraktową.
– To bardzo ważna decyzja dla mojej kariery – przyznał obrońca.
Komentując sobotnią porażkę 1:2 z Bayernem, Schlotterbeck zauważył, że drużyna ma duży potencjał: – Jeśli zagramy tak, jak w drugiej połowie, możemy osiągnąć wiele z BVB. Mam rodzinę i świetnego agenta, który wykonuje znakomitą pracę. To naprawdę ekscytujące obserwować, jak rozwija się klub. Jestem zainteresowany pozostaniem, ale decyzja nie zapadnie tak szybko – dodał.
