Borussia Dortmund intensywnie pracuje nad przedłużeniem umowy ze swoim kluczowym obrońcą, Nico Schlotterbeckiem. W klubie panuje przekonanie, że uda się zatrzymać 25-letniego defensora na dłużej, choć proces negocjacji może potrwać.
– Szczerze mówiąc myślę, że nie będzie łatwo, abym tak szybko przedłużył kontrakt – przyznał Schlotterbeck pod koniec września, podkreślając, że potrzebuje czasu, aby podjąć decyzję dotyczącą swojej przyszłości. Dla zawodnika może to być jedna z najważniejszych decyzji w jego dotychczasowej karierze.
Włodarze Borussii Dortmund podchodzą do tej sytuacji ze zrozumieniem. Dyrektor sportowy Lars Ricken zasugerował, że klub nie zamierza wywierać presji na zawodniku. Wypowiedzi Schlotterbecka zostały przyjęte ze spokojem – informuje dziennik WAZ.
Mimo ostrożnego podejścia, w Dortmundzie nie brakuje optymizmu. Klub liczy, że uda się przekonać Schlotterbecka do kontynuowania współpracy. Lewonożny obrońca, wyróżniający się umiejętnością rozgrywania piłki i pewnością w akcjach ofensywnych, oczekuje przede wszystkim solidnych perspektyw sportowych oraz znaczącej podwyżki wynagrodzenia. Obie te kwestie mogą jednak zostać mu zaproponowane również przez inne kluby.
Zainteresowanie Niemcem wyrażają między innymi Bayern Monachium, Liverpool FC oraz Real Madryt. Jeśli któryś z tych europejskich gigantów podejmie konkretne działania, Borussia Dortmund może mieć trudności z przedstawieniem bardziej atrakcyjnej oferty.
Na razie jednak w klubie myślą o najbliższym wyzwaniu – sobotnim Der Klassiker z Bayernem Monachium. Wynik tego spotkania może mieć nie tylko znaczenie sportowe, ale również symboliczne w kontekście rozmów z Schlotterbeckiem o przyszłości w żółto-czarnych barwach.
