Borussia Dortmund rozpoczęła sezon z przytupem. Zespół prezentuje równą formę, a kilku zawodników wyróżnia się na tle całej Bundesligi. Klub chce wykorzystać ten moment i zabezpieczyć przyszłość drużyny – trwają rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktów z dwoma kluczowymi piłkarzami.
W najbliższą sobotę Borussia zmierzy się po raz pierwszy w tym sezonie z Bayernem Monachium. Spotkanie rozpocznie się o 18:30 na Allianz Arenie i zapowiada się wyjątkowo emocjonująco. Obie drużyny znajdują się w czołówce tabeli, a zwycięstwo Czarno-Żółtych może zbliżyć ich do mistrzów Niemiec na zaledwie jeden punkt.
Nico Schlotterbeck i Karim Adeyemi znacząco przyczynili się do mocnej pozycji Borussii w tym sezonie. Podczas gdy Schlotterbeck wrócił do zdrowia dopiero w ostatnich tygodniach, Adeyemi od początku rozgrywek utrzymuje stabilny, wysoki poziom.
Dyrektor sportowy Lars Ricken w rozmowie ze Sport Bild potwierdził, że klub chce zatrzymać Adeyemiego na dłużej: – Jedno jest jasne: chcemy współpracować z Karimem długoterminowo i nad tym pracujemy – podkreślił.
Latem pojawiały się plotki o zainteresowaniu Napoli, jednak Ricken rozwiał wątpliwości: – Nie chcemy go puścić.
Podobna sytuacja dotyczy Nico Schlotterbecka, którego obecny kontrakt wygasa za dwa lata. Borussia złożyła już pierwszą ofertę, ale sam zawodnik wciąż zastanawia się nad swoją przyszłością.
– Ma absolutne prawo starannie planować swoją przyszłość. Szanujemy to. Uważam, że pensja nie jest najważniejszym czynnikiem, ale perspektywa, zaufanie i przekonanie – zaznaczył Ricken.
Media donosiły w ostatnim czasie, że Bayern Monachium bacznie obserwuje sytuację obrońcy. Jeśli Schlotterbeck nie zaakceptuje oferty opiewającej na osiem milionów euro rocznie plus premie, może rozważyć zmianę klubu.
Ricken jednak zachowuje spokój: – Nie będziemy się spieszyć. Ale oczywiście nie chcemy przeciągać tego w nieskończoność; wszyscy o tym wiedzą.
Jeśli rozmowy z Adeyemim i Schlotterbeckiem zakończą się sukcesem, Borussia Dortmund zyska większą stabilność kadrową na przyszłe sezony. Na tym jednak praca działu sportowego się nie kończy.
W 2026 roku wygasają kontrakty kilku doświadczonych graczy: Juliana Brandta, Niklasa Süle, Pascala Großa i Emre Cana. Przyszłość tej grupy zawodników wciąż pozostaje niepewna.
