Czwartkowy wieczór przyniósł kibicom Borussii Dortmund sporo emocji. Dwaj zawodnicy BVB wystąpili w barwach swoich reprezentacji, przyczyniając się do ważnych zwycięstw, a jeden z nich obserwował triumf swojej drużyny z ławki rezerwowych.
Dzięki pewnemu zwycięstwu w wyjazdowym meczu z Somalią 3:0, reprezentacja Algierii zapewniła sobie awans na Mistrzostwa Świata 2026. Będzie to ich piąty występ w finałach – po turniejach w latach 1982, 1986, 2010 i 2014. Ramy Bensebaini, obrońca Borussii Dortmund, rozegrał pełne 90 minut, występując na środku defensywy i znacząco przyczynił się do czystego konta swojej drużyny.
Reprezentacja Austrii zanotowała imponujące zwycięstwo i umocniła swoją pozycję w drodze na mundial. Marcel Sabitzer, kapitan i pomocnik BVB, od początku spotkania był bardzo aktywny. Już w czwartej minucie trafił w słupek, a niespełna kwadrans później jego strzał z dystansu obronił bramkarz rywali.
Sabitzer zakończył mecz z dwiema asystami – najpierw przy trafieniu Marko Arnautovicia na 2:0, a następnie przy bramce Stefana Poscha na 4:0. Po solidnym występie został zmieniony w 72. minucie przez Floriana Grillitscha.
Serhou Guirassy tym razem nie pojawił się na boisku, jednak z ławki rezerwowych obserwował, jak jego reprezentacja Gwinei odnosi ważne zwycięstwo w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026 z Mozambikiem 2:1.
