Borussia Dortmund rozpoczęła starania o przedłużenie kontraktu z Nico Schlotterbeckiem. Umowa jednego z liderów defensywy obowiązuje do końca czerwca 2027 roku, ale klub chciałby jak najszybciej zagwarantować sobie jego dalszą obecność w składzie. Sam zawodnik podkreśla jednak, że kluczowe będą sukcesy sportowe drużyny.
Schlotterbeck nie ukrywa, że na razie nie ma konkretów: – Na razie nie ma nic do ogłoszenia – powiedział w rozmowie z WAZ.
Dodaje jednak, że Borussia pozostaje dla niego priorytetem: – BVB będzie oczywiście moim pierwszym punktem kontaktowym, a potem zobaczymy, jak potoczą się kolejne tygodnie i miesiące. To, czy w marcu będziemy zajmować jedenaste miejsce, czy miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów, ma znaczenie. Teraz mogę tylko powiedzieć: Czuję się dobrze.
25-letni obrońca zwraca uwagę na swoją więź z klubem i jego filozofią: – Określiłbym siebie jako osobę lojalną – pewnie dlatego tak dobrze współpracujemy. Ludzie tutaj chcą, abyś ciężko pracował i dawał z siebie wszystko na boisku. Zawsze staram się to robić.
Powrót Schlotterbecka po przerwie był dla kibiców dodatkowym impulsem. W meczu z VfL Wolfsburg (1:0) defensor pokazał, jak wiele znaczy dla drużyny.
– Sposób, w jaki kibice świętowali mój powrót po meczu, uświadomił mi: Przez trzy lata w BVB zrobiłem wiele rzeczy dobrze. Dla mnie identyfikacja z klubem to po prostu część mojej gry w Dortmundzie – zaznacza.
