Reprezentacja Niemiec odniosła pierwsze zwycięstwo w eliminacjach do Mistrzostw Świata. Po porażce w meczu otwarcia ze Słowacją 0:2, drużyna Juliana Nagelsmanna pokonała w niedzielę wieczorem w Kolonii Irlandię Północną 3:1 (1:1).
Waldemar Anton i Pascal Groß rozpoczęli spotkanie w podstawowym składzie na Rhein-Energie-Stadion. W drugiej połowie na murawie pojawił się Maximilian Beier, który w 61. minucie zastąpił Serge’a Gnabry’ego. Karim Adeyemi tym razem pozostał na ławce rezerwowych.
Niemcy objęli prowadzenie już w 7. minucie – bramkę zdobył Gnabry. Irlandia Północna odpowiedziała przed przerwą trafieniem Isaaca Price’a (34. minuta). Beier, dla którego był to pierwszy występ w kadrze od września 2024 roku, wniósł sporo ożywienia w ofensywie. Wkrótce okazje mieli także Groß i Anton – strzał pomocnika BVB został obroniony przez bramkarza rywali (63.), a uderzenie głową stopera zatrzymało się na poprzeczce (64.).
Decydujące dla losów meczu były jednak minuty 69. i 72. – najpierw Nadiem Amiri, a chwilę później Florian Wirtz wpisali się na listę strzelców, zapewniając reprezentacji Niemiec cenne zwycięstwo.
Tego samego wieczoru powodów do radości nie mieli Turcy. Zespół Saliha Özcana został rozgromiony w Stambule przez Hiszpanię 0:6 (0:3). Pomocnik Borussii Dortmund pojawił się na boisku dopiero w 82. minucie, gdy losy meczu były już dawno przesądzone.
Na boisku zameldował się również Cole Campbell, zawodnik Borussii Dortmund i reprezentant USA U-20. Jego drużyna zremisowała bezbramkowo z Marokiem w towarzyskim spotkaniu rozegranym w Pinatar Arena w Hiszpanii.
