Transfer Carneya Chukwuemeki do Borussii Dortmund staje pod znakiem zapytania. Choć BVB liczyło na wypożyczenie z opcją wykupu, Chelsea FC nie zamierza godzić się na takie rozwiązanie. Jaki jest plan niemieckiego klubu? Czekać i liczyć, że pomocnik nie wzbudzi szerszego zainteresowania. To jednak wydaje się coraz mniej realne.
Jak informuje Sky, do wyścigu o Chukwuemekę dołącza poważny rywal z Bundesligi – RB Lipsk. Saksoński klub już podjął rozmowy z londyńską Chelsea i planuje kolejne działania w najbliższych dniach. Dla Borussii oznacza to wyraźne przyspieszenie tempa negocjacji, jeśli wciąż liczy na sprowadzenie utalentowanego Anglika.
W międzyczasie RB Lipsk może stracić jednego ze swoich kluczowych zawodników. Xavi Simons (według Sky) jest bliski ustnego porozumienia z Chelsea. Klub z Lipska został już poinformowany o jego chęci odejścia.
Jednocześnie władze RB Lipsk jasno określiły swoje stanowisko: Sprzedaż Simonsa wchodzi w grę, ale wyłącznie przy ofercie na poziomie 50-70 milionów euro.
Wygląda na to, że losy Chukwuemeki mogą być powiązane z decyzją Simonsa. Jeśli transfer Holendra do Londynu dojdzie do skutku, szanse Lipska na pozyskanie pomocnika Chelsea znacząco wzrosną. Dla BVB oznacza to jedno – czas przestaje być sprzymierzeńcem.
