Przed meczem 1/8 finału Klubowych Mistrzostw Świata pomiędzy Borussią Dortmund, a CF Monterrey, dyrektor sportowy BVB Sebastian Kehl podzielił się przemyśleniami na temat rywala i przygotowań zespołu.
– Ciężko pracowaliśmy, aby dojść do tego etapu turnieju. Mecze grupowe nie należały do łatwych, a Monterrey z pewnością nie będzie mniej wymagające. Czekamy na zupełnie inną atmosferę w Atlancie – inna pora dnia, wyjątkowy stadion i wiele emocji. Monterrey to bardzo dobra drużyna – intensywna, waleczna, skuteczna w ataku. Nie przegrała dotąd żadnego meczu i straciła tylko jednego gola. Nie możemy się już doczekać. Liczymy, że awansujemy dalej, ale będzie to wymagało ogromnego wysiłku – podkreślił Kehl.
Odnosząc się do dotychczasowych występów Borussii, dyrektor sportowy zaznaczył postęp, ale też potrzebę dalszej poprawy.
– Zrobiliśmy krok naprzód, ale we wtorek wieczorem potrzebna będzie prawdziwa jakość. Monterrey będzie bardzo zmotywowane. Dla nich to wyjątkowy mecz. Liczymy, że stadion i boisko stworzą dobre warunki do gry. Musimy dobrze operować piłką, ale równie istotna będzie gra bez niej. Kluczowe będzie nastawienie – to może zdecydować o wyniku.
Kehl odniósł się również do obecności w zespole Monterrey Sergio Ramosa, który pełni funkcję kapitana: – Grałem przeciwko Ramosowi kilkukrotnie. To zawodnik, którego każdy zespół chciałby mieć – daje siłę, doświadczenie i mentalność zwycięzcy. Gra przeciwko niemu nie jest łatwa, ale jesteśmy przygotowani. Znamy jego styl, ale analizowaliśmy też resztę zespołu – Monterrey nie opiera się tylko na Ramosie. Wiemy, gdzie szukać ich słabości i jak to wykorzystać.
Borussia Dortmund stanie przed kolejnym poważnym wyzwaniem. Spotkanie z CF Monterrey zapowiada się jako emocjonująca rywalizacja, w której o zwycięstwie może zadecydować każdy detal.
