Marcel Sabitzer pokazał wysoką formę w sobotni wieczór. Pomocnik reprezentacji Austrii zdobył gola w wygranym 2:1 meczu z Rumunią i przez całe 90 minut był jednym z kluczowych graczy swojej drużyny. To był świetny początek eliminacji do Mistrzostw Świata dla zespołu Ralfa Rangnicka.
W meczu otwarcia grupy H Sabitzer podwyższył prowadzenie na 2:0 w 60. minucie spotkania. Po przytomnym podaniu Schmida – precyzyjnie przyjął piłkę, uderzył z woleja, a jego strzał odbity od obrońcy wpadł do siatki. Pomocnik Borussii był blisko drugiego trafienia w doliczonym czasie gry – jednak bramka została anulowana z powodu spalonego.
Na dobre występy mogli liczyć także inni zawodnicy Borussii Dortmund. Gregor Kobel stanął w bramce reprezentacji Szwajcarii w pierwszym z dwóch meczów towarzyskich rozgrywanych w Stanach Zjednoczonych. Podopieczni Murata Yakina pokonali Meksyk 4:2 w Salt Lake City, a golkiper zaprezentował się solidnie między słupkami.
W piątek na boisku pojawiło się dwóch kolejnych graczy Borussii. Julian Ryerson rozegrał pełne 90 minut w spotkaniu Norwegii z Włochami, które zakończyło się pewnym zwycięstwem 3:0. Boczny obrońca był filarem defensywy i odegrał istotną rolę w zachowaniu czystego konta. Daniel Svensson pojawił się na murawie w 63. minucie meczu Szwecji z Węgrami – goście zwyciężyli 2:0, a młody zawodnik przyczynił się do zdobycia pierwszego gola.
Reprezentacyjne emocje nie kończą się na sobocie. W niedzielę o 15:00 na MHP Arena w Stuttgarcie reprezentacja Niemiec – z Pascalem Großem, Karimem Adeyemim, Waldemarem Antonem i Felixem Nmechą – zmierzy się z Francją w meczu o trzecie miejsce Ligi Narodów.