Reprezentacja Niemiec nie wystąpi w finale tegorocznej edycji Ligi Narodów UEFA. W środowy wieczór w Monachium podopieczni Juliana Nagelsmanna ulegli Portugalii 1:2 (0:0), mimo że jako pierwsi objęli prowadzenie.
Na murawie od pierwszej minuty zameldował się Waldemar Anton z Borussii Dortmund, który wystąpił w trzyosobowym bloku defensywnym razem z Jonathanem Tahem i Robinem Kochem. Po przerwie do gry weszli dwaj inni zawodnicy BVB – Felix Nmecha i Karim Adeyemi, ale nie odwrócili losów spotkania.
Niemcy otworzyli wynik zaraz po przerwie. W 48. minucie Florian Wirtz wykorzystał zamieszanie w polu karnym i dał gospodarzom prowadzenie. Portugalia odpowiedziała jednak szybko – w 63. minucie do wyrównania doprowadził Francisco Conceicao, a pięć minut później Cristiano Ronaldo ustalił wynik meczu, wykorzystując dośrodkowanie z lewej strony.
W 71. minucie Waldemar Anton opuścił boisko – zastąpił go wspomniany wcześniej Nmecha. Dziesięć minut później szansę na remis miał Adeyemi, ale jego uderzenie zatrzymało się na słupku. Na ławce przez całe spotkanie pozostał Pascal Groß.
Reprezentacja Niemiec zagra teraz w meczu o trzecie miejsce. Rywalem będzie przegrany drugiego półfinału, w którym Hiszpania zmierzy się z Francją (5 czerwca, godz. 21:00). Spotkanie o brązowy medal odbędzie się w niedzielę 8 czerwca o godzinie 15:00 w Stuttgarcie.