Gregor Kobel, bramkarz Borussii Dortmund, od dłuższego czasu przyciąga uwagę angielskich gigantów, jednak jego priorytety na nadchodzący sezon są jasne. Zawodnik nie zamierza opuszczać Westfalenstadion.
– To były cztery niesamowite lata tutaj – finał Ligi Mistrzów, prawie mistrzostwo, a w tym roku sezon zupełnie inny. Zdecydowanie było ekscytująco i nigdy nie było nudno – powiedział Kobel po ostatnim meczu Bundesligi. Choć niektórzy odebrali te słowa jako pożegnanie, sam zawodnik nie planuje rozstania z BVB.
Według doniesień Kickera, medialna interpretacja wypowiedzi zirytowała szwajcarskiego bramkarza. Kobel, związany kontraktem do końca czerwca 2028 roku, czuje się w Dortmundzie pewnie i komfortowo. Wszystko wskazuje na to, że pozostanie w klubie przynajmniej na kolejny sezon.
Duże znaczenie miało także niespodziewane zakwalifikowanie się Borussii do Ligi Mistrzów. Gdyby zabrakło europejskich pucharów, rozmowy transferowe mogłyby nabrać tempa. Jak informuje Financial Times, agent zawodnika prowadził już wstępne rozmowy z Chelsea i Newcastle United.
Kwota, jaką musiałby zapłacić potencjalny nabywca, oscyluje w granicach 60–70 milionów euro. Na ten moment jednak ani Kobel, ani Borussia nie wydają się szczególnie otwarci na transfer. 27-letni Szwajcar koncentruje się na sportowych celach w Dortmundzie i myśli o kolejnym sezonie w czarno-żółtych barwach.