Dean Huijsen był o krok od Borussii Dortmund latem ubiegłego roku – podaje Sky. Środkowy obrońca miał już uzgodnić warunki kontraktu z niemieckim klubem, mimo że wciąż formalnie pozostawał zawodnikiem AS Romy (wypożyczenie z Juventusu). Ostatecznie jednak Borussia postawiła na inny kierunek i sprowadziła Waldemara Antona z VfB Stuttgart.
Zamiast trafić do Dortmundu, Huijsen zdecydował się na przenosiny do AFC Bournemouth. Ten ruch mógł wydawać się zaskakujący, ale nie zatrzymał dynamicznego rozwoju młodego zawodnika. Po zaledwie roku gry w Premier League, 20-letni defensor jest gotowy na kolejny krok – możliwy transfer do Realu Madryt.
Królewscy mogą sprowadzić Huijsena dzięki klauzuli odejścia zapisanej w jego kontrakcie. Kwota 58 milionów euro nie odstrasza klubu z Santiago Bernabéu, który planuje wzmocnienia na przyszły sezon.
