Carney Chukwuemeka potrzebował chwili, aby odnaleźć się w Borussii Dortmund, ale dziś trudno wyobrazić sobie skład bez jego obecności. Angielski pomocnik błyskawicznie zaskarbił sobie sympatię kibiców, jednak jego przyszłość w klubie stoi pod znakiem zapytania – wszystko rozbija się o termin obowiązywania klauzuli wykupu.
– Chukwuemeka w formie to ogromne wzmocnienie dla BVB – tego nie da się ukryć. Nic więc dziwnego, że władze niemieckiego klubu od dawna myślą o zatrzymaniu 21-latka na stałe. Problem w tym, że sprowadzenie piłkarza z Chelsea wymaga nie tylko sporych pieniędzy, ale i sprawnego działania.
Kwota wykupu została ustalona na 35 milionów euro, jednak – jak informuje Sport Bild, klauzula musi zostać aktywowana jeszcze przed rozpoczęciem Klubowych Mistrzostw Świata. To ogranicza czas, w którym Borussia może zareagować. Klub planuje najpierw zabezpieczyć potrzebne środki w USA, licząc na pokaźne nagrody finansowe. Według szacunków, mogą one sięgnąć nawet 100 milionów euro.
Czas jednak ucieka, a Chelsea nie zamierza iść na ustępstwa. Londyńczycy mają Chukwuemekę pod kontraktem do końca czerwca 2028 roku, a jego ogólna klauzula odejścia wynosi już 40 milionów euro. Dla BVB oznacza to jedno – jeśli chcą zatrzymać zawodnika, muszą działać szybko.