Waldemar Anton przyznał, że jego dotychczasowe występy w barwach Borussii Dortmund nie spełniły jego osobistych oczekiwań. Środkowy obrońca, który latem ubiegłego roku przeniósł się z VfB Stuttgart do BVB za 22,5 miliona euro, opowiedział o swoich wrażeniach w rozmowie z transfermarkt.de.
– Moje osobiste oczekiwania nie zostały jeszcze spełnione. Niestety, nie sprostałem im. Muszę być szczery: Jeszcze nie jestem tam, gdzie chcę być. Jest jeszcze wiele do zrobienia – stwierdził 28-letni zawodnik.
Anton zaznaczył również, że jednym z głównych powodów, dla których nie osiągnął pełnej formy, są liczne kontuzje, które nękały go w tym sezonie.
– Oczywiście, w tym sezonie byłem kontuzjowany trzy razy, co jest dla mnie dużym obciążeniem, ale to nie powinno być wymówką. To nie był dla mnie łatwy sezon. Nie miałem odpowiedniego rytmu gry. Zdecydowanie jest we mnie więcej, niż kibice obecnie widzą – dodał obrońca.
W bieżącym sezonie Anton wystąpił w 29 meczach we wszystkich rozgrywkach, zdobywając jednego gola i notując trzy asysty. Mimo trudności, zawodnik ma nadzieję na poprawę swojej formy w nadchodzących miesiącach.
