Minione lato zapowiadało się obiecująco dla Borussii Dortmund, jednak zakontraktowani piłkarze nie spełnili oczekiwań. Klub miał zupełnie inne opcje na rynku transferowym, ale podjęto decyzje, które mogą teraz budzić wątpliwości.
Włodarze BVB dokonali latem kilku niefortunnych wyborów. Jak informuje Sport Bild, niemiecki klub nie tylko przegapił okazję na sprowadzenie Rayana Cherkiego z Olympique Lyon oraz Deana Huijsena, który przeniósł się do AFC Bournemouth i wyrósł na klasowego zawodnika, ale także odrzucił możliwość pozyskania dwóch innych graczy o wielkim potencjale.
Według doniesień przed sezonem Borussia prowadziła rozmowy z przedstawicielami Denzela Dumfriesa, który finalnie przedłużył kontrakt z Interem Mediolan do 2028 roku. Zamiast holenderskiego reprezentanta za duże pieniądze sprowadzono Yana Couto z Manchesteru City. Brazylijczyk jak dotąd nie spełnił pokładanych w nim nadziei, a raport sugeruje, że transfer Dumfriesa byłby znacznie tańszy.
Innym piłkarzem, którego Borussia mogła pozyskać, był Sebastian Nanasi. Skrzydłowy ostatecznie wybrał RC Strasbourg, gdzie stał się kluczowym zawodnikiem zespołu zajmującego wysokie miejsce w Ligue 1 oraz wywalczył sobie stałą pozycję w reprezentacji Szwecji. Borussia Dortmund zrezygnowała z tego ruchu, ponieważ nie chciano blokować rozwoju Jamiego Gittensa. Anglik jednak przez długi czas nie spełniał pokładanych w nim nadziei i obecnie przechodzi poważny kryzys formy.