RB Lipsk zmaga się z trudnościami w drugiej połowie sezonu. Czy sytuacja wyglądałaby inaczej, gdyby do drużyny dołączył zawodnik z Borussii Dortmund?
Borussia Dortmund miała pracowite dni pod koniec zimowego okna transferowego. Do zespołu dołączyli Daniel Svensson, Carney Chukwuemeka i Salih Özcan. Nie udało się jednak sfinalizować transferu Rayana Cherkiego z Olympique Lyon, co miało nieoczekiwane konsekwencje. W efekcie Giovanni Reyna pozostał w barwach Borussii.
Jak informuje LVZ, negocjacje dotyczące wypożyczenia amerykańskiego pomocnika do RB Lipsk były już na zaawansowanym etapie. Transfer został jednak wstrzymany, ponieważ Lyon odwołał transfer Cherkiego.
Reyna miał trafić do Lipska na życzenie Marco Rose. Szkoleniowiec pracował z Reyną w Dortmundzie w sezonie 2021/22 i dobrze zna zawodnika, który rozpoczął tamten sezon jako podstawowy gracz, ale później zmagał się z kontuzjami mięśni.
W obecnym sezonie Reyna nie odzyskał dawnej formy, choć ostatnio dwukrotnie znalazł się w podstawowym składzie. Jego kontrakt z Borussią obowiązuje do końca czerwca 2026 roku, jednak powrót do tematu transferu latem wydaje się mało prawdopodobny. Trudno oczekiwać, by Rose, borykający się z problemami zdrowotnymi, nadal prowadził drużynę z Lipska w kolejnym sezonie.