Borussia Dortmund przeżywa największy kryzys ostatnich lat. Aby zahamować dalszy regres, klub musi dokonać jakościowych wzmocnień latem.
Po pewnym zwycięstwie 3:0 nad Sportingiem Lizbona w Lidze Mistrzów wydawało się, że BVB wykonało pierwszy krok ku poprawie swojej sytuacji. Jednak w kolejnym spotkaniu przeciwko Bochum, piłkarze z Dortmundu ponownie zawiedli, przegrywając 0:2. Zawodnikom czarno-żółtych po raz kolejny zabrakło pasji, mentalności i ducha walki.
W ostatnich tygodniach stało się jasne, że problemem jest nie tylko forma, ale również jakość składu. Władze klubu muszą mieć świadomość, że bez wartościowych transferów Borussia może na długo wypaść z europejskiej czołówki. Pojawiają się już pierwsze nazwiska potencjalnych wzmocnień.
Gonçalo Inácio – stabilizacja obrony
Obecnie BVB dysponuje czterema środkowymi obrońcami: Nico Schlotterbeckiem (25), Waldemarem Antonem (28), Niklasem Süle (29) i Emre Canem (31). Szczególnie Anton i Süle zawodzą, a do tego są podatni na kontuzje. Stoper Sportingu Lizbona mógłby wzmocnić chwiejną defensywę Dortmundu. Sporting oczekuje za niego 35 milionów euro, ale jakość ma swoją cenę.
Rayan Cherki – kreatywność w ataku
BVB było bardzo blisko zimowego transferu Rayana Cherkiego. Klub osiągnął już porozumienie z zawodnikiem, ale władze Lyonu zmieniły zdanie i określiły ofertę Dortmundu jako niegrzeczną. Obecnie wartość 21-letniego Francuza szacuje się na ponad 30 milionów euro. Borussia powinna rozważyć tę inwestycję, aby dodać do swojej ofensywy zawodnika, który może odmienić grę zespołu.
Johan Bakayoko – szybkość i drybling
Skrzydłowy PSV Eindhoven wyróżnia się szybkością i dryblingiem – atrybutami, które są obecne w kadrze BVB, ale nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Julien Duranville (18) i Karim Adeyemi (23) nie zawsze potrafią pokazać drzemiący w nich potencjał. Bakayoko może kosztować około 40 milionów euro, ale jego transfer mógłby znacząco podnieść poziom ofensywy.
Paul Wanner – młody talent z Bayernu
19-letni pomocnik jest obecnie wypożyczony z Bayernu Monachium do 1. FC Heidenheim i latem wróci do mistrza Niemiec. Od dłuższego czasu mówi się o zainteresowaniu BVB tym zawodnikiem. Wciąż nie wiadomo, jaką rolę Bayern przewiduje dla lewonożnego pomocnika, ale jeśli nie będzie miał miejsca w składzie, może być otwarty na zmianę klubu. Dzięki swojej kreatywności i umiejętnościom technicznym mógłby stać się kluczową postacią ofensywnej gry Borussii Dortmund.
Nie będzie żadnych transferów DO klubu tylko Z klubu i będą to najlepsi bo pozostaniemy bidulki bez kasy i bez LM. Niestety matoly z zarządu nie wiedziały o słabościach kadry i zamiast dokonać transferów teraz i ratować puchary to jak zwykle uniósł się duch Watzke.