Po porażce 2:4 z Holstein Kiel i spadnięciu na dziewiąte miejsce w tabeli Bundesligi, Borussia Dortmund nie zdecydowała się drastyczne zmiany. Choć strata do miejsca gwarantującego grę w Lidze Mistrzów może wzrosnąć do ośmiu punktów, jeśli RB Lipsk wygra z VfB Stuttgart, BVB obstaje przy Nurim Sahinie.
Co więcej, nawet w przypadku porażki w kolejnym meczu z Eintrachtem Frankfurt (piątek, godz. 20.30) Sahinowi nie będzie grozić zwolnienie – podaje Bild. Powodem jest napięty harmonogram – w najbliższy wtorek Borussia zagra w Lidze Mistrzów przeciwko Bolonii.
Tymczasem zaczynają pojawiać się pogłoski o ewentualnych następcach tureckiego szkoleniowca. W ubiegły piątek Erik ten Hag (ostatnio Manchester United) był widziany na stadionie BVB podczas meczu z Bayerem Leverkusen (2:3), ale prawdopodobnie nie chodziło ewentualną pracę w Dortmundzie.
Bild donosi także, że przedmiotem dyskusji są Roger Schmidt (ostatnio Benfica Lizbona) i Urs Fischer (ostatnio Union Berlin). W obecnej sytuacji żadna z kandydatur nie wchodzi w grę, bowiem Sahin powinien otrzymać jeszcze co najmniej dwie szanse na rehabilitację.
Patrząc na przebieg tego meczu stwierdziłem, że gra i zaangażowanie większości naszych piłkarzy nie warta jest komentarza.
1. Dortmund wykazuje się rażącym brakiem profesjonalizmu, to mają w DNA. Dwa mecze w nowym roku rozegrane, oba przegrane. Połowa drużyny zainfekowana wirusem!!! Jak to się stało, że epidemia dotarła tylko do piłkarzy BVB? Brak procedur. Np. Podpisanie kontraktu w poniedziałek, we wtorek ogłoszenie choroby nowotworowej(Haller).
2. Całej winy nie będę przypisywał Sahinowi. Rozkład w klubie trwa od wielu lat. Wielu z nas pisało przecież i ostrzegało, że w końcu do tego dojdzie. Jeśli prowadzona jest od lat akcja wyprzedaży ''najlepszych z najlepszych'', to w końcu przyjdzie taki dzień, że wszystko się zawali.
3. Sahin nie potrafił zgrać ''nowych'' z drużyną, a już trzeba myśleć o wzmocnieniach, bo transfery z lata nie wypaliły. Tu na pewno jest wina trenera.
4. Ciągłe zmiany ustawienia, brak liderów i w końcu brak zaangażowania w mecz.
5. Sahin nie dawał szans młodym zawodnikom.
6. Nietrafione transfery w poprzednich latach ciągną wielkie pieniądze do dziś. Np. Sule 14 mln za rok.
7. Transfery takie jak: Schulz, Meunier, Morey, Hazard, Ozcan, Wolf, Modeste, Reinier, Zagadou, regularnie obniżały nasz poziom
8. Trenerzy tacy jak: Sahin, ET, Stoger nigdy nie powinni dostąpić tego zaszczytu
Reasumując stwierdzam, że BVB weszło na kurs i ścieżkę z której ciężko będzie wrócić. PULL UP!!! PULL UP!!!